WIERSZE BIAŁE I WOLNE • Dwa mosty

osme-pietro.pl 1 tydzień temu
Czarny most

idę mostem do piekła
z rozpaczy zbudowanym
zaczynałem od miłości
w połowie kocham zagubiony

idę tam gdzie ból króluje
martwe zakochanie
w ciemność się zmieniam
niepodobną do człowieka

chodzą po mnie nieszczęśnicy
miłość zamieniając w gniew
nadzieja się zabiła
skacząc w odmęty
łez oceanicznych

demony nienawiści
całują stopy

a gdyby tak zawrócić z drogi
i wrócić do miłości?

Most światła

wracam mostem do nieba
gdzie choćby atom potrafi kochać
miłość delikatna
jak skrzydła anioła
śpiewa przez całą drogę

stopy mam lekkie
frunę
nad mostem
zostawiając na dole cierpienie

kocham
o miłości marzę
na miłość liczę
miłością się staję

Statystyki: autor: Toyer — 06 paź 2025, 12:02


Idź do oryginalnego materiału