Na dwa miesiące od ujawnienia członków obsady wyjątkowego biograficznego projektu Sama Mendesa, nadszedł czas na poznanie nazwisk scenarzystów. Dziś portal Deadline ekskluzywnie informuje, kto napisze biografie Beatlesów. Brak "ogonka" w słowie "biografie" nie jest literówką: zamiast jednego, powstaną bowiem aż cztery pełnometrażowe filmy, a co za tym idzie – cztery scenariusze imponującego przedsięwzięcia.
Jak donoszą dziennikarze Deadline, Sam Mendes oraz Sony Pictures wybrali nazwiska scenarzystów swojego projektu "The Beatles – A Four-Film Cinematic Event". Za tekst filmów odpowiadać będzie niecodzienny zupełnie miks scenopisarskich talentów. Jez Butterworth ("Le Mans '66"), Peter Straughan ("Konklawe") oraz Jack Thorne ("Dojrzewanie") połączą siły, by dostarczyć widzom niezwykłe kinowe doświadczenie. W tej chwili nie jest jasne, czy utalentowane trio będzie pracować nad wszystkimi scenariuszami wspólnie, czy każdy z autorów będzie w tej kwestii działał niezależnie.
W wielkiej wizji Mendesa każdy z czterech filmów będzie oczywiście skupiał się na innym członku zespołu. Reżyser podczas prezentacji w Las Vegas powiedział, iż zdjęcia do tetralogii będą powstawać przez rok. Z kolei Sony ujawniło, iż wszystkie cztery filmy trafią do kin w kwietniu 2028 roku. Szef studia nazywa to pierwszym kinowym wydarzeniem do binge-watchingu. Niestety, w tej chwili nie wiadomo, w jakiej kolejności projekty będą miały swoje premiery.
Aktorów wcielających się w członków ikonicznego zespołu ogłoszono już jakiś czas temu. W Johna Lennona wcieli się znany z "Babygirl" Harris Dickinson. Na bębnach, jako Ringo Starr, wystąpi gwiazdor "Saltburn" i "Zabicia świętego jelenia", Barry Keoghan. Joseph Quinn ("Fantastyczna 4: Pierwsze kroki") przyjmie rolę George'a Harrisona. Z kolei w Paula McCartneya wcieli się znany z "Gladiatora II" i "Aftersun" Paul Mescal.
Kto napisze biografie Beatlesów?
Jak donoszą dziennikarze Deadline, Sam Mendes oraz Sony Pictures wybrali nazwiska scenarzystów swojego projektu "The Beatles – A Four-Film Cinematic Event". Za tekst filmów odpowiadać będzie niecodzienny zupełnie miks scenopisarskich talentów. Jez Butterworth ("Le Mans '66"), Peter Straughan ("Konklawe") oraz Jack Thorne ("Dojrzewanie") połączą siły, by dostarczyć widzom niezwykłe kinowe doświadczenie. W tej chwili nie jest jasne, czy utalentowane trio będzie pracować nad wszystkimi scenariuszami wspólnie, czy każdy z autorów będzie w tej kwestii działał niezależnie.
W wielkiej wizji Mendesa każdy z czterech filmów będzie oczywiście skupiał się na innym członku zespołu. Reżyser podczas prezentacji w Las Vegas powiedział, iż zdjęcia do tetralogii będą powstawać przez rok. Z kolei Sony ujawniło, iż wszystkie cztery filmy trafią do kin w kwietniu 2028 roku. Szef studia nazywa to pierwszym kinowym wydarzeniem do binge-watchingu. Niestety, w tej chwili nie wiadomo, w jakiej kolejności projekty będą miały swoje premiery.
Aktorów wcielających się w członków ikonicznego zespołu ogłoszono już jakiś czas temu. W Johna Lennona wcieli się znany z "Babygirl" Harris Dickinson. Na bębnach, jako Ringo Starr, wystąpi gwiazdor "Saltburn" i "Zabicia świętego jelenia", Barry Keoghan. Joseph Quinn ("Fantastyczna 4: Pierwsze kroki") przyjmie rolę George'a Harrisona. Z kolei w Paula McCartneya wcieli się znany z "Gladiatora II" i "Aftersun" Paul Mescal.
Program "Na skróty" o najlepszych biografiach muzyków
