Wieluńscy samorządowcy wspólnie z mieszkańcami uczcili Święto Narodowe Trzeciego Maja. Nie zabrakło składania wieńców oraz przemówień, odnoszących się zarówno do historii, jak i teraźniejszości.
Uroczystości rozpoczęły się od nabożeństwa w intencji ojczyzny, odprawionego w kościele pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Po mszy uczestnicy wydarzenia przeszli przed pomnik Jana Pawła II, by tam złożyć kwiaty. Przed pomnikiem „Barkę” odśpiewał chór kolegiacki. Następnie udano się na plac Kazimierza Wielkiego, gdzie nastąpiły przemówienia i oficjalna część uroczystości.
– Jak co roku 3 maja zastanawiamy się, co takiego stało się, iż pierwsza w Europie konstytucja podjęta przez Sejm Wielki w 1791 roku w Polsce, próba ratowania Rzeczypospolitej, iż ona mimo wszystko zakończyła się fiaskiem. (…) Otóż przez chwilę zastanówmy się nad tak zwanym syndromem zdrady. Ta zdrada oczywiście uosabia się w postaci konfederacji targowickiej i za tą zdradą stoi kilka ważnych postaci – zaczął swoje przemówienie burmistrz Wielunia, Paweł Okrasa. Dalej mówił o tym, iż wspomniani zdrajcy udali się na dwór carycy Katarzyny Wielkiej do Petersburga i tam knuto, aby postanowienia konstytucji obalić – tylko po to, żeby dbać o swoje prywatne, egoistyczne interesy.
– Czyż współcześnie nasi politycy nie próbują spraw polskich przedkładać na fora międzynarodowe? Żeby tego nie załatwiać tutaj, na miejscu, w Polsce, w toku dyskusji, tylko właśnie próbujemy odwoływać się do instytucji międzynarodowych, po to tylko, żeby to te instytucje załatwiały za nas nasze sprawy. Taką instytucją, do której się w tej chwili ochoczo odnosimy, jest Unia Europejska. Wielu polityków uważa, iż są najpierw Europejczykami, a później Polakami. Wydaje mi się, iż te proporcje należy odwrócić – przekonywał w swoim wystąpieniu Paweł Okrasa.
Swoje krótkie przemówienie wygłosił też starosta wieluński Marek Kieler. – Ja, szanowni państwo, chciałem wam, mieszkańcom, bardzo serdecznie podziękować za to, iż na wszystkich świętach patriotycznych organizowanych na terenie naszego powiatu zawsze byliście obecni. To jest ważne, bo o historii trzeba zawsze pamiętać, by wyciągać z niej wnioski – podkreślał starosta.
Oprócz włodarzy samorządowych głos zabrał także Roman Drosiński z Chrześcijańskiego Porozumienia Wieluń. O oprawę muzyczną uroczystości zadbała orkiestra z OSP Kurów.
