Wielkie spotkanie sąsiadów w Barcelonie! Tak Lewandowscy powitali Szczęsnych

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Wojciech Szczęsny i Marina nie narzekają na brak towarzystwa w Barcelonie. Tak spędzają czas z Lewandowskimi / Fot. @marina_official / @annalewandowska / Instagram


Wojciech Szczęsny i Marina przenieśli się do słonecznej Hiszpanii. W wolnych chwilach spotykają się z przyjaciółmi. Znaleźli czas na wspólny wypad z Anną i Robertem Lewandowskimi.
Wojciech Szczęsny i jego żona Marina przeprowadzili się do Hiszpanii. Wszystko przez pracę bramkarza, który zakończył swoją emeryturę i dołączył do klubu FC Barcelona. Piosenkarka i sportowiec powoli przyzwyczajają się do nowego miejsca oraz willi, w której zamieszkali. Marina pokazała na InstaStories zdjęcia kartonów. Mają co rozpakowywać. Mimo napiętego grafiku Wojciech Szczęsny i jego ukochana znaleźli czas na odrobinę rozrywki.

REKLAMA







Zobacz wideo Marina opowiada o swojej pracy. Wspomniała także o maturze



Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski spotykają się nie tylko na treningach. Tak spędzają czas z żonami
Wojciech Szczęsny i Marina korzystają z uroków Barcelony i zdążyli już wybrać się na lokalną plażę. Towarzyszył im syn Liam. "No to jesteśmy" - czytaliśmy w opisie kadru z malowniczym widokiem. Na tym jednak nie koniec rozrywki. Bramkarz i piosenkarka spotkali się także z Anną i Robertem Lewandowskimi. Na InstaStories trenerki fitness pojawiła się ich wspólna fotografia w czwórkę. Znajdziecie ją w galerii. Anna Lewandowska opatrzyła zdjęcie krótkim opisem. "Barcelona" - napisała żona piłkarza. Marina także udostępniła ten sam kadr na swoim instagramowym profilu. Wygląda na to, iż panowie i ich żony lubią ze sobą spędzać czas nie tylko podczas sportowych wydarzeń.


galeriaOtwórz galerię
Robert Lewandowski namawiał Wojciecha Szczęsnego na transfer do FC Barcelony. "Był jedną z pierwszych osób, które..."
Decyzja o transferze do FC Barcelony nie była łatwa dla Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz chwilę wcześniej przeszedł na sportową emeryturę i chciał poświęcić więcej czasu rodzinie. Do powrotu na boisko namawiał go m.in. Robert Lewandowski. Piłkarz od razu skontaktował się z Wojciechem Szczęsnym. "Był jedną z pierwszych osób, która do mnie zadzwoniła. Pytał, czy jest możliwość, żebym wrócił, bo byłem już na emeryturze. Potrzebowałem trochę czasu do namysłu, na początku nie byłem pewien, czy jestem gotowy na nowe wyzwania" - cytuje Wojciecha Szczęsnego portal Sportowe Fakty. ZOBACZ TEŻ: Noelia też była obecna na pożegnaniu Szczęsnego. Na zakulisowym wideo Marina pokazała twarz córki
Idź do oryginalnego materiału