Trudny rok w rodzinie królewskiej. To tylko ich do siebie zbliżyło
W mijającym roku wszyscy z jeszcze większą niż zwykle uwagą śledzili to, co dzieje się w pałacu Buckingham. W historii royalsów zapisze się on prawdopodobnie jako wyjątkowo trudny. W końcu najpierw poważną diagnozę usłyszał król Karol III, a później księżna Kate Middleton. Początkowo nie było jasne, co im dolega, ale z czasem zaczęli oni mówić o swoim stanie otwarcie, tym samym zachęcając rodaków do dbania o zdrowie.Reklama
Można się domyślać, iż wspólnota doświadczeń sprawiła, iż i tak dobre relacje między ojcem i żoną księcia Williama tylko się zacieśniły. Niestety przedstawiciele korony choćby w tak trudnych chwilach muszą myśleć nie tylko o sobie, ale i o dobru kraju. To właśnie ono było głównym powodem tajnego spotkania teścia z uwielbianą przez naród synową.
Szykują się duże zmiany u royalsów. Kate już spotkała się w sekrecie z Karolem
"Prace nad zapewnieniem płynności przejęcia władzy przez księcia Williama i księżną Kate są już w toku" - poinformowały anonimowe osoby z otoczenia rodziny królewskiej, na które powołał się portal Radar Online.
Przyspieszenie omawiania kwestii sukcesji wynika bezpośrednio z kondycji monarchy, który jest wyraźnie osłabiony na skutek wymagającego leczenia. Podobnie jak na początku jego choroby siłą rzeczy jego starszy syn zaczął przejmować coraz więcej obowiązków dyplomatycznych. Warto wspomnieć, iż to właśnie on reprezentował króla podczas ponownego otwarcia katedry Notre Dame w Paryżu na początku grudnia.
"Król walczy z chorobą z typową dla siebie determinacją, jednak musiał zaakceptować swoje ograniczenia. W związku z tym książę William i księżna Kate przygotowują się do objęcia swoich ról wcześniej niż przewidywano" - oceniła królewska biografka Sally Bedell Smith.
Wyszło na jaw na temat Kate. "Jest teraz zupełnie inną osobą"
Nie można jednak zapominać, iż 42-latka sama musi mocno o siebie dbać. Kobieta co prawda wróciła do swoich zwykłych zadań (ostatnio pokazała się z rodziną na świątecznym spacerze), ale już nie w takim zakresie, jak miało to miejsce przed diagnozą.
"Przeżycia związane z poważną chorobą zawsze skłaniają do ponownego rozważenia życiowych priorytetów. Nie da się przejść przez coś takiego i pozostać takim samym człowiekiem jak wcześniej. Ona jest teraz zupełnie inną osobą" - mówił informator magazynu "People".
Pozostaje więc pytanie, jak księżna poradzi sobie z nową funkcją i odpowiedzialnością, która na nią spadnie. Po następcy tronu i jego żonie z pewnością można spodziewać się lekkiego powiewu świeżości. Choćby ostatnio, rezygnując z tradycyjnego świątecznego obiadu u króla, dali jasny sygnał, iż nie zamierzają kurczowo trzymać się wszystkich dawno przyjętych zwyczajów.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Święta w rodzinie królewskiej, czyli śpiewające ryby, 750 kartek i puddingi