Dziś mija trzydzieści dwa lata od czasu wybuchu jednego z największych pożarów w centrum Krakowa w ostatnich kilkudziesięciu latach. Ogromny pożar wybuchł w grudniu 1991 roku w gmachu Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie. Zniszczył doszczętnie większość pomieszczeń, w tym salę koncertową i mieszczące się w niej organy firmy Alexandra Schukego z Poczdamu. Akcja gaśnicza trwała wiele godzin. Podczas pożaru zniszczona została również biblioteka nut, sala prób oraz liczne instrumenty. Ogień zajął także strop i poszycie dachu od strony ul. Zwierzynieckiej.
– Filharmonicy nie pozostali jednak sami. W tych jakże trudnych chwilach w sposób szczególny doszła do głosu integrująca siła muzyki. Do pomocy ruszyli muzycy z całego kraju. Dzięki akcji „Artyści polscy na odbudowę Filharmonii”, wspartej przez zagraniczne polonijne środowiska oraz muzyków zagranicznych, odbudowa ze zgliszcz nie trwała długo. Koncert otwarcia odnowionej Sali Filharmonii odbył się 28 maja 1992 roku – przypomina w okolicznościowym wpisie w mediach społecznościowych Filharmonia Krakowska.
fot. Archiwum Filharmonii Krakowskiej
Patrycja Bliska