Wielki powrót w „The Voice of Poland”. Chylewska i Musiał nagle oficjalnie potwierdzili

pomponik.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Polsat


Co za doniesienia w sprawie "The Voice of Poland". Z okazji 15. jubileuszowej edycji muzycznego talent show, do programu powróci element, który został wycofany w poprzedniej serii. To jednak nie były plotki, Paulina Chylewska i Maciej Musiał właśnie oficjalnie potwierdzili.


Nowa odsłona talent show TVP „The Voice of Poland” od samego początku obfituje w pełne emocji momenty, w których bohaterami są zarówno uczestnicy, jak i trenerzy. W każdym odcinku ogromne emocje budzą spięcia między Kubą Badachem i Michałem Szpakiem.
Już w najbliższą sobotę o godzinie 20:00 w TVP2 rozpocznie się drugi etap programu - Bitwy. Prowadzący „The Voice of Poland” - Paulina Chylewska i Maciej Musiał, oficjalnie potwierdzili, iż widzów czeka jeszcze więcej zaskakujących zwrotów akcji. Wszystko za sprawą Kradzieży uczestników - zasady, która wraca do talent show. Reklama





Szykuje się wielki powrót w "The Voice of Poland". To nie były plotki


"W „The Voice of Poland” przyszedł czas na Bitwy. Muzyczne pojedynki mają swoją temperaturę, ale mają też swój kodeks. Po pierwsze, uczestnicy do pojedynków wychodzą z tej samej drużyny. Po drugie, nie ma remisów. Zwycięzcę wybiera trener, a pokonany niestety odpada z programu. Po trzecie, pokonany może zostać ukradziony przez kolejnego trenera. o ile taki precedens się wydarzy, wtedy ukradziony wędruje na jedno z gorących krzeseł i czeka na rozwój wydarzeń"- poinformowali prowadzący w wideo zapowiadającym sobotni odcinek.
Dzięki Kradzieżom, które fani „The Voice of Poland” uwielbiali w poprzednich sezonach, trenerzy znów będą mieli możliwość uratowania uczestników z innych drużyn, którzy przegrali swoje muzyczne bitwy. Powrót tego elementu z pewnością dostarczy widzom jeszcze więcej nieprzewidywalnych momentów, zwiększając napięcie zarówno dla uczestników, jak i trenerów - Lanberry, Michała Szpaka, Kuby Badacha, Tomsona i Barona.
Cieszycie się na te zmiany?
Zobacz też:
Niecodzienne sceny w "The Voice of Poland". Michał Szpak nagle podniósł głos. Musieli interweniować
Szpak nie daje spokoju Badachowi. Poszło o... blat
Idź do oryginalnego materiału