Serial "The Last of Us" - 2. sezon już na Max! Nasza recenzja
Drugi sezon "The Last of Us" rzuca nas w spokojne, pozornie bezpieczne życie w osadzie Jackson w Wyoming. Joel i Ellie ułożyli sobie tam względnie normalne życie. Jednak ten spokój zostaje brutalnie przerwany przez pojawienie się nowych postaci i wydarzeń, które wywracają wszystko do góry nogami. Centralnym wątkiem staje się zemsta. Abby, nowa kluczowa postać, przybywa do Jackson z misją odnalezienia i ukarania człowieka odpowiedzialnego za jej ogromną stratę. Jej pojawienie się uruchamia lawinę tragicznych wydarzeń, które zmuszają Ellie do podjęcia mrocznej i pełnej przemocy ścieżki. W tym sezonie poznajemy bliżej także inne postacie z otoczenia Ellie, takie jak Dina i Jesse, z którymi dziewczyna nawiązuje bliskie relacje. Równocześnie obserwujemy narastające napięcie między Ellie a Joelem, spowodowane jego kłamstwem z końca pierwszego sezonu.
Obsada serialu ponownie błyszczy. Pedro Pascal jako Joel wciąż emanuje charyzmą i wewnętrznym cierpieniem, a jego relacja z Ellie jest pełna niuansów. Jednak to Bella Ramsey jako Ellie wysuwa się na pierwszy plan. Jej kreacja pozostało bardziej złożona i porywająca, doskonale oddając transformację dziewczyny w gniewną i zdeterminowaną młodą kobietę, targaną wewnętrznymi konfliktami. Nowe postacie również wnoszą świeżą energię do serialu. Kaitlyn Dever jako Abby wnosi na ekran intensywność i złożoność, choć jej wątek początkowo może wydawać się nieco odseparowany od głównej osi fabuły.
Jedną z największych zalet drugiego sezonu jest kontynuacja eksploracji trudnych moralnych wyborów i ich konsekwencji. Serial bez ogródek pokazuje, jak ekstremalne warunki zmuszają ludzi do przekraczania granic etycznych i bada, czy cykl przemocy może zostać przerwany. Znakomicie pogłębiono relacje między postaciami, a wewnętrzne konflikty, zwłaszcza Ellie, stają się osią fabuły. Twórcy wiernie trzymają się kluczowych elementów gry, umiejętnie adaptując na ekran sekwencje akcji i trudne decyzje, przed którymi stają bohaterowie. Wizualna strona serialu utrzymuje wysoki poziom, z pięknymi zdjęciami i dbałością o detale zniszczonego świata. Serial unika wielu, choć nie wszystkich schematów typowych dla produkcji o zombie, skupiając się na psychologicznej głębi postaci i ich wzajemnych relacjach.
Tym, do czego można się przyczepić, jest na pewno tempo i struktura narracji, które momentami mogą wydawać się nierówne, co wynika z konieczności adaptacji złożonej i nielinearnej fabuły gry. Niektóre elementy świata przedstawionego, takie jak nowe frakcje Serafitów i WLF, nie są wyjaśnione tak szczegółowo, jak mogłyby, co może być problematyczne dla widzów niezaznajomionych z grami. Wprowadzenie Abby, choć kluczowe, początkowo sprawia wrażenie nieco marginalnego, przez co widz może mieć trudności z pełnym zrozumieniem jej motywacji. Niektóre zmiany w chronologii wydarzeń w porównaniu z grą mogą budzić dyskusje wśród fanów pierwowzoru. Ze względu na rozbudowaną historię "The Last of Us Part II", drugi sezon sprawia wrażenie niekompletnej całości, bardziej stanowiąc część większej opowieści. W porównaniu z pierwszym sezonem, brakuje nieco "cichszych momentów" z myślą o refleksji, a pewne aspekty fabuły są podawane w bardziej dosadny sposób. Nadmiar scen z zainfekowanymi czasami przytłacza najważniejsze momenty fabularne, a nierówna dynamika, z nagłymi skokami tempa, może wybijać z rytmu. Niektórzy widzowie mogą również mieć trudności z zaakceptowaniem Belli Ramsey jako starszej wersji Ellie, której zachowanie czy wygląd nie zawsze odzwierciedlają upływ czasu.
Drugi sezon "The Last of Us" to mroczna, intensywna i emocjonalnie wyczerpująca kontynuacja cenionego serialu. Choć nie ustrzegł się pewnych problemów z tempem i narracją, pozostaje fascynującą opowieścią o zemście, konsekwencjach wyborów i złożoności ludzkich relacji w ekstremalnych warunkach. Wybitne aktorstwo, zwłaszcza Belli Ramsey, oraz wysoki poziom produkcji sprawiają, iż jest to pozycja obowiązkowa dla fanów pierwszego sezonu i wszystkich poszukujących ambitnego i poruszającego "kina telewizyjnego". Mimo iż sezon sprawia wrażenie niekompletnego, doskonale przygotowuje grunt pod zapowiedziany trzeci sezon.