Wielki powrót najbardziej wyczekiwanego serialu. Recenzujemy 2. sezon “The Last of Us”!

hdtvpolska.com 1 dzień temu
Adaptacja popularnej serii gier wideo o tym samym tytule, przenosi widzów do postapokaliptycznego świata zniszczonego przez pandemię grzyba Cordyceps, zmieniającego ludzi w agresywne, przypominające zombie istoty. Pierwszy sezon "The Last of Us", który zadebiutował naprawdę dawno, bo na początku 2023 roku, skupiał się na losach Joela Millera, cynicznego przemytnika, który otrzymuje zadanie przetransportowania nastoletniej Ellie, odpornej na infekcję, przez niebezpieczne Stany Zjednoczone. Na drugi sezon musieliśmy czekać ponad dwa lata.
Serial "The Last of Us" - 2. sezon już na Max! Nasza recenzja
Drugi sezon "The Last of Us" rzuca nas w spokojne, pozornie bezpieczne życie w osadzie Jackson w Wyoming. Joel i Ellie ułożyli sobie tam względnie normalne życie. Jednak ten spokój zostaje brutalnie przerwany przez pojawienie się nowych postaci i wydarzeń, które wywracają wszystko do góry nogami. Centralnym wątkiem staje się zemsta. Abby, nowa kluczowa postać, przybywa do Jackson z misją odnalezienia i ukarania człowieka odpowiedzialnego za jej ogromną stratę. Jej pojawienie się uruchamia lawinę tragicznych wydarzeń, które zmuszają Ellie do podjęcia mrocznej i pełnej przemocy ścieżki. W tym sezonie poznajemy bliżej także inne postacie z otoczenia Ellie, takie jak Dina i Jesse, z którymi dziewczyna nawiązuje bliskie relacje. Równocześnie obserwujemy narastające napięcie między Ellie a Joelem, spowodowane jego kłamstwem z końca pierwszego sezonu.

Obsada serialu ponownie błyszczy. Pedro Pascal jako Joel wciąż emanuje charyzmą i wewnętrznym cierpieniem, a jego relacja z Ellie jest pełna niuansów. Jednak to Bella Ramsey jako Ellie wysuwa się na pierwszy plan. Jej kreacja pozostało bardziej złożona i porywająca, doskonale oddając transformację dziewczyny w gniewną i zdeterminowaną młodą kobietę, targaną wewnętrznymi konfliktami. Nowe postacie również wnoszą świeżą energię do serialu. Kaitlyn Dever jako Abby wnosi na ekran intensywność i złożoność, choć jej wątek początkowo może wydawać się nieco odseparowany od głównej osi fabuły.

Jedną z największych zalet drugiego sezonu jest kontynuacja eksploracji trudnych moralnych wyborów i ich konsekwencji. Serial bez ogródek pokazuje, jak ekstremalne warunki zmuszają ludzi do przekraczania granic etycznych i bada, czy cykl przemocy może zostać przerwany. Znakomicie pogłębiono relacje między postaciami, a wewnętrzne konflikty, zwłaszcza Ellie, stają się osią fabuły. Twórcy wiernie trzymają się kluczowych elementów gry, umiejętnie adaptując na ekran sekwencje akcji i trudne decyzje, przed którymi stają bohaterowie. Wizualna strona serialu utrzymuje wysoki poziom, z pięknymi zdjęciami i dbałością o detale zniszczonego świata. Serial unika wielu, choć nie wszystkich schematów typowych dla produkcji o zombie, skupiając się na psychologicznej głębi postaci i ich wzajemnych relacjach.

Tym, do czego można się przyczepić, jest na pewno tempo i struktura narracji, które momentami mogą wydawać się nierówne, co wynika z konieczności adaptacji złożonej i nielinearnej fabuły gry. Niektóre elementy świata przedstawionego, takie jak nowe frakcje Serafitów i WLF, nie są wyjaśnione tak szczegółowo, jak mogłyby, co może być problematyczne dla widzów niezaznajomionych z grami. Wprowadzenie Abby, choć kluczowe, początkowo sprawia wrażenie nieco marginalnego, przez co widz może mieć trudności z pełnym zrozumieniem jej motywacji. Niektóre zmiany w chronologii wydarzeń w porównaniu z grą mogą budzić dyskusje wśród fanów pierwowzoru. Ze względu na rozbudowaną historię "The Last of Us Part II", drugi sezon sprawia wrażenie niekompletnej całości, bardziej stanowiąc część większej opowieści. W porównaniu z pierwszym sezonem, brakuje nieco "cichszych momentów" z myślą o refleksji, a pewne aspekty fabuły są podawane w bardziej dosadny sposób. Nadmiar scen z zainfekowanymi czasami przytłacza najważniejsze momenty fabularne, a nierówna dynamika, z nagłymi skokami tempa, może wybijać z rytmu. Niektórzy widzowie mogą również mieć trudności z zaakceptowaniem Belli Ramsey jako starszej wersji Ellie, której zachowanie czy wygląd nie zawsze odzwierciedlają upływ czasu.

Drugi sezon "The Last of Us" to mroczna, intensywna i emocjonalnie wyczerpująca kontynuacja cenionego serialu. Choć nie ustrzegł się pewnych problemów z tempem i narracją, pozostaje fascynującą opowieścią o zemście, konsekwencjach wyborów i złożoności ludzkich relacji w ekstremalnych warunkach. Wybitne aktorstwo, zwłaszcza Belli Ramsey, oraz wysoki poziom produkcji sprawiają, iż jest to pozycja obowiązkowa dla fanów pierwszego sezonu i wszystkich poszukujących ambitnego i poruszającego "kina telewizyjnego". Mimo iż sezon sprawia wrażenie niekompletnego, doskonale przygotowuje grunt pod zapowiedziany trzeci sezon.
Idź do oryginalnego materiału