"Ta produkcja Polsatu potrafiła gromadzić 10 mln widzów, co wtedy było lepszym wynikiem niż 'Wiadomości' TVP. W studiu 'Idź na całość' gromadziła się publiczność, z której gospodarz wybierał kilka osób. Uczestnicy z przedstawianych kopert, pudełek czy bramek, za którymi kryły się nagrody, typowali jedną. Do finału każdego odcinka zapraszany był gracz z nagrodą o najwyższej wartości" – wspominaliśmy w naTemat, wracając do kultowych programów telewizyjnych sprzed lat.
Nowy prowadzący "Idź na całość"
Niedawno poinformowano, iż grupa TVN Warner Bros. Discovery przejmie ten słynny teleturniej i zrobi jego reaktywację. Teraz już wiadomo, iż nowe odcinki programu pojawią się jesienią. Trwa nabór uczestników. Podano także nazwisko nowego prowadzącego.
U boku niezastąpionego Zygmunta Chajzera pojawi się Robert Motyka – aktor, konferansjer, dziennikarz i członek kabaretu Paranienormalni. Widzowie TTV mogli go już kiedyś oglądać w programie "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec".
Fenomen "Idź na całość"
Przypomnijmy: ponad dwadzieścia lat temu teleturniej "Idź na całość" był jednym z najchętniej oglądanych programów w telewizji. Można było w nim wygrać naprawdę wszystko: od 20 litrów koncentratu z owoców tropikalnych, rocznego zapasu przypraw, telewizorów, aż po Fiata 126p.
Wizytówką programu była maskotka – kot Zonk, symbol utraty wszystkich zdobytych nagród tzw. kot w worku. W 2000. roku Chajzer zrezygnował z dalszej pracy przy programie. Jego miejsce zajął Krzysztof Tyniec. Zmieniono też czołówkę i scenografię "Idź na całość", co nie podziałało na korzyść teleturnieju. Format zaczął tracić widzów i zaledwie rok później zrezygnowano z realizacji nowych nagrań.
Prób reaktywacji hitowego teleturnieju było już kilka. Teraz wszystko wskazuje na to, iż fani w końcu doczekają się nowych odcinków.