W najbliższym 12. czyli finałowym odcinku serialu "Przyjaciółki" okazuje się, iż Sławek wrócił do Warszawy. Dorota początkowo nie chce mieć z nim kontaktu. Okazuje się, iż mężczyzna nie pojawiał się przez tak długi czas, bo odbudowywał pensjonat na Zanzibarze jako niespodziankę dla Doroty i Mirandy. Kobieta postanawia spotkać się z byłym partnerem.
"- Odbudowałem nasz pensjonat.
- Mój, mój pensjonat!
- Twój pensjonat, czeka na ciebie i ja też.
- Naprawdę, naprawdę, pojawiasz się tutaj nie wiadomo skąd i myślisz, iż co? Reklama
- Myślę tylko o tobie i o Mirandzie...
- A ja nie chcę w ogóle o tym słuchać, skąd miałeś pieniądze na remont?
- Wiele rzeczy zrobiłem sam, dlatego tyle to trwało, ale chciałem, żebyście miały dokąd wrócić.
- Naprawdę oszalałeś!
- No, to prawda, oszalałem już jakiś czas temu...
- Zdjęcia tego pensjonatu jakieś masz?" - zapyta niespodziewanie Daria.
Jak Dorota zareaguje na niespodziankę, którą przygotował jej Sławek? Czy uda się odbudować utraconą relację?
"Przyjaciółki": romantyczny finał?
Inga i Borys wrócą do siebie! Podczas spaceru zaczną omawiać wspólną przyszłość, a choćby rozmawiać o dzieciach. Inga nie kryje, iż wolałaby poprzestać na tych, które już ma. Jak zareaguje mężczyzna?
"- Zamieszkamy razem, ale nie u ciebie. Potrzebujemy czegoś własnego, czegoś nowego. Duży, piękny dom, który nam wybuduję, co ty na to?
- To ja tylko w takim razie poproszę duży salon, kuchnię z wyspą tak na rodzinne spotkania, kilka sypialni, no wiesz oczywiście, dla nas, dla Marysi, Hani, na szczęście więcej dzieci nie będzie. W sumie to nigdy o tym nie rozmawialiśmy...
- Nie musimy.
- A zdajesz sobie sprawę, iż nigdy nie urodzę ci dziecka?
- Inga, masz dwie wspaniałe, mądre córki. Najważniejsze, iż chcemy być razem!"
"Przyjaciółki": kiedy oglądać?
Finałowy odcinek 25. sezonu "Przyjaciółek" będzie można zobaczyć już w czwartek, 22 maja o godz. 21:15 w Polsacie!