Wielkanocne wypieki w reaturacjach gwiazd. Ile trzeba zapłacić? Tanio nie jest. Mocno odczuli skutki inflacji

jastrzabpost.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Magda Gessler - tłusty czwartek 2023


Jakie ceny proponują gwiazdy za wielkanocne wypieki w swoich lokalach? Nie jest tanio. Widać, iż ich również dotknęła inflacja. Za ile można kupić słodką babkę?

Gwiazdy nie tylko pojawiają się przed kamerami, ale też prowadzą własne biznesy. Wokół swoich nazwisk budują prawdzie imperium. Nierzadko otwierają własne firmy, a znane nazwisko przyciąga klientów. Wiele znanych nazwisk decyduje się zostać restauratorami.

Oczywiście niepisaną królową kulinariów w show-biznesie jest Magda Gessler. Jej przygoda z mediami zaczęła się właśnie od własnego lokalu. Od lat prowadziła jedną z najchętniej odwiedzanych przez warszawiaków restaurację U Fukiera. Właśnie dlatego została zaproszona do poprowadzenia Kuchennych rewolucji na antenie TVN, które okazały się wielkim hitem.

Swoje lokale prowadzą także Mateusz Gessler, który również trafił do show-biznesu, ale także Piotr Adamczyk. Gwiazdy w swoich lokalach oferują klientom sezonowe specjały. Wiadomo ile kosztują świąteczne wypieki w restauracjach gwiazd. Ich też dotknęła inflacja.

Ceny za wielkanocne babki w restauracjach gwiazd

O tym, jak gwiazdy wyceniają potrawy w swoich lokalach krążą już w sieci niemal legendy. Wiadomo, iż nie jest tanio, a wraz ze wzrostem inflacji sukcesywnie podnoszą oni ceny. Za ile można kupić wielkanocną babkę w lokalach Magdy Gessler, Piotra Adamczyka, czy Mateusza Gesslera? To sprawdziła redakcja Bankier.pl.

„U Fukiera”, a więc w restauracji Magdy Gessler, za babę wielkanocną zapłacimy 88 zł. Waży ona aż 1200 g. Chętnych nie brakuje, bo kolejka oczekujących na ten wypiek ma średnio 2,5 km. Z kolei w cukierni „Słodki Słony” 800 g babki kosztuje 65 zł (w 2019 roku za podobną trzeba było wydać 50 zł – jak podaje „Fakt”). Mazurki i serniki kosztują tam znacznie więcej – aż do 150 zł. Z kolei w „Warszawie Wschodniej” u Mateusza Gesslera babka 600 g kosztuje 60 zł. W restauracji Piotra Adamczyka za 6-procjową babę trzeba zapłacić 85 zł – informuje portal.

Dla wielu osób są to zaporowe wręcz kwoty, ale gwiazdy nie narzekają na brak klientów. Produkty rozchodzą się jak przysłowiowe bułeczki, po czym można wnioskować, iż Polacy są w stanie zapłacić sporo za ulubioną słodkość z najwyższej półki.

Sami pieczecie ciasta, czy wybieracie te ze znanych lokali?

Magda Gessler o cenach w czasie inflacji

Magda Gessler jakiś czas temu udzieliła wywiadu reporterce Jastrząb Post. Tam wspomniała o wysokiej inflacji, która i tak nie pozbawiła jej klientów. Co mówi o wzrastających cenach?

Wszystkie dobre restauracje mają teraz więcej gości. To jest taka selekcja. Sprzedają się najdroższe hotele, najdroższe podróże, najlepsza i najdroższa moda. Nie ma miejsca dla ludzi, którzy są żadni.

Gwiazda przyznaje, iż nie zawsze jest to sprawiedliwe, ale dobrze usytuowane osoby zawsze będzie stać na luksusowy styl życia:

Kryzys zawsze czyni takie wybory, nie zawsze są one sprawiedliwe, ale są bezwzględne.

Przypomnijmy, iż ulubienica widzów TVN-u prowadzi m.in. polecany w przewodnikach Michelin U Fukiera i Słodki Słony, w którym przykładowo za drożdżówkę z czarną porzeczką zapłacimy 19 złotych. Poniżej cała rozmowa z Gessler o inflacji.

Idź do oryginalnego materiału