W wieku 82 lat zmarł Paweł Galia – aktor teatralny, filmowy i jedna z najważniejszych postaci polskiego dubbingu. Jego śmierć to ogromna strata dla polskiej kultury. Przez ponad pół wieku był aktywny na scenach teatralnych i w studiach nagraniowych. 20 września 2025 roku polskie środowisko artystyczne straciło jednego ze swoich najwybitniejszych przedstawicieli. Paweł Galia zmarł w wieku 82 lat, pozostawiając po sobie ogromne dziedzictwo kulturowe i setki pamiętnych ról głosowych, które towarzyszyły Polakom przez dziesięciolecia.

fot. Warszawa w Pigułce
Kariera teatralna – od Wrocławia po Warszawę
Paweł Galia urodził się 21 lutego 1943 roku w Srocku koło Piotrkowa Trybunalskiego. Po ukończeniu studiów na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie w 1965 roku, rozpoczął swoją karierę teatralną w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Przez ponad dwie dekady występował na najważniejszych scenach polskich teatrów. Pracował w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, Bagateli w Krakowie, Komedii w Warszawie oraz w Teatrze Narodowym w Warszawie. Jego talent został doceniony – w 1984 roku otrzymał Złoty Krzyż Zasługi za zasługi dla polskiej kultury.
Jak wspomina prezes Związku Artystów Scen Polskich Jan Tomaszewicz: „jeszcze w czwartek byłem u Pawła, rozmawialiśmy, śmialiśmy się i umawialiśmy na wspólną kawę w przyszłym tygodniu. Niestety, los zdecydował inaczej”.
Król polskiego dubbingu
Choć teatr był jego pierwszą miłością, to właśnie dubbing uczynił go rozpoznawalnym dla milionów Polaków. Paweł Galia użyczył głosu w ponad 100 produkcjach, stając się jedną z najważniejszych postaci tej branży.
Jego charakterystyczny głos towarzyszył widzom w kultowych produkcjach animowanych. Podkładał głos w takich hitach jak „Gumisie”, „Muminki”, „Pinokio”, „Sezon na misia”, „Pingwiny z Madagaskaru”, „Kung Fu Panda”, „Królowa Śniegu” czy „Mulan”. Każda z tych ról była wykonana z niezwykłą precyzją i talentem.
Jego żona, Ewa Serwa, również aktorka, w czerwcu 2025 roku została przewodniczącą Zarządu Sekcji Dubbingu Związku Artystów Scen Polskich. To pokazuje, jak bardzo rodzina Galii była związana z tym środowiskiem artystycznym.
Telewizyjne sukcesy i „Cojak”
Paweł Galia był również aktorem telewizyjnym. Widzowie mogli go oglądać w popularnych polskich serialach takich jak „Zmiennicy”, „Barwy szczęścia”, „M jak miłość”, „Na dobre i na złe”, „Kryminalni” czy „Magda M.”. Po raz ostatny na ekranie pojawił się w 2019 roku w serialu „Na sygnale”.
W połowie lat 80. prowadził program dla dzieci „Cojak” – teleturniej z zagadkami, w którym występował wraz z Tomaszem Sianeckim. Program cieszył się ogromną popularnością wśród młodych widzów i przyczynił się do popularyzacji jego postaci.
Filmografia i nietypowe epizody
W dorobku filmowym Pawła Galii znajdują się role w produkcjach takich jak „Anatomia miłości”, „Opowieść w czerwieni”, „Misja specjalna” Janusza Rzeszewskiego, „Zwolnieni z życia” Waldemara Krzystka czy „Zakochani są między nami” Jana Rutkiewicza.
Ciekawostką z życia artysty był jego epizod polityczny. W wyborach parlamentarnych w 1991 roku kandydował do Sejmu z listy Polskiej Partii Przyjaciół Piwa – co pokazuje jego otwartość na różne formy działalności społecznej i poczucie humoru.
Co oznacza jego odejście dla polskiej kultury?
Śmierć Pawła Galii to ogromna strata dla polskiego środowiska artystycznego. Związek Artystów Scen Polskich w swojym pożegnalnym komunikacie napisał: „Żegnamy dziś naszego kolegę, Pawła Galię – wspaniałego aktora, lektora i zasłużonego członka ZASP. To olbrzymia strata dla naszego środowiska”.
Dla tysięcy Polaków jego głos był nieodłącznym elementem dzieciństwa i młodości. Animowane postacie, którym użyczał głosu, stawały się żywe i autentyczne dzięki jego talentowi. Jego odejście oznacza koniec pewnej epoki w polskim dubbingu.
Fundacja Artystów Weteranów Scen Polskich, której podopiecznym był aktor, poinformowała o jego śmierci słowami: „Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi, Pawła Galii, podopiecznego Fundacji. Bliskim Pawła składamy wyrazy współczucia”.
Rodzina i życie prywatne
Paweł Galia był mężem aktorki Ewy Serwy, znanej m.in. z serialu „Barwy szczęścia”. Owocem ich związku były córki – Julia i Zuzanna. Zuzanna Galia poszła w ślady rodziców, stając się aktorką i reżyserką dubbingową.
Rodzina Galii od pokoleń była związana ze światem sztuki. To właśnie w domowym gronie aktor czerpał siłę i inspirację do swojej wieloletniej pracy artystycznej.
Dziedzictwo, które pozostanie
Choć Paweł Galia odszedł, jego głos na zawsze pozostanie w pamięci Polaków. Setki ról dubbingowych, które wykonał, przez cały czas będą oglądane przez kolejne pokolenia. Jego talent teatralny i filmowy dokumentują liczne nagrania i spektakle.
„Na zawsze zostaniesz w naszej pamięci i sercach. Spoczywaj w pokoju” – te słowa ze wspólnego komunikatu środowiska artystycznego najlepiej oddają uczucia, jakie towarzyszą pożegnaniu tego wyjątkowego człowieka.
Paweł Galia zmarł 20 września 2025 roku, ale jego artystyczne dziedzictwo będzie żyło w polskiej kulturze jeszcze przez wiele lat. Był nie tylko aktorem, ale prawdziwym ambasadorem polskiego teatru i dubbingu – profesji, która dzięki takim ludziom jak on, zyskała w Polsce niezwykle wysoki poziom.