Wielka strata w branży gastronomicznej. Nie żyje Marcin Wachowicz, twórca AïOLI

viva.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Facebook


Marcin Wachowicz nie żyje. Zmarł nagle, pozostawiając po sobie nie tylko rodzinę, ale także kulinarne imperium i setki ludzi, których inspirował swoją pasją. Informacja o śmierci jednego z najbardziej charyzmatycznych restauratorów Warszawy zasmuciła nie tylko bliskich i przyjaciół, ale też liczne grono współpracowników i gości jego lokali. Marcin Wachowicz był sercem i twarzą takich miejsc jak AïOLI, Banjaluka, MOMU czy Sing Sing – miejsc, które wyznaczały trendy, tworzyły społeczności i redefiniowały pojęcie miejskiego stylu życia.

Marcin Wachowicz nie żyje

Marcin Wachowicz zmarł 18 maja 2025 roku w wieku 52 lat. Osierocił piątkę dzieci, a przyczyny śmierci nie podano do wiadomości publicznej. Informacja o jego odejściu została przyjęta z wielkim smutkiem przez bliskich i całe środowisko gastronomiczne. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów żegnających restauratora.

"Nie potrafimy jeszcze ubrać w słowa tej straty. Marcin był nie tylko założycielem i liderem – był sercem i iskrą, która rozpalała w nas energię do działania. Każdego dnia inspirował nas swoją wizją, odwagą, bezkompromisową pasją do życia i tworzenia. To dzięki Niemu AïOLI stało się czymś więcej niż restauracją. Stało się społecznością. Miejscem spotkań, idei, ludzi" — napisali pogrążeni w żałobie współpracownicy.

Ostatnie pożegnanie – szczegóły pogrzebu

Pogrzeb Marcina Wachowicza odbędzie się 26 maja 2025 roku o godzinie 12:00 w domu pogrzebowym przy ul. św. Wincentego 79 w Warszawie. Następnie żałobnicy przejdą na Cmentarz Bródnowski, do kwatery 26 L, rzędu 2, grobu nr 21 (ul. św. Wincentego 83).

Kim był Marcin Wachowicz?

Marcin Wachowicz był współtwórcą znanych warszawskich lokali gastronomicznych – AïOLI, Banjaluka, MOMU i Sing Sing. W środowisku gastronomicznym ceniono go za odwagę i kreatywność, a także niezwykłe podejście do współpracowników. "Byłeś naszym Szefem, ale przede wszystkim Przyjacielem — AïOLI FRIENDS. Na zawsze zostaniesz z nami – w kuchni, przy barze, w dźwiękach śmiechu gości i zapachu porannej kawy" — żegnano go w poruszającym wpisie.

Restauracje stworzone przez Wachowicza przyciągały tłumy gości i stały się istotną częścią warszawskiego krajobrazu kulinarnego. AïOLI to lokal, który odegrał szczególną rolę w popularyzacji miejskiego stylu życia i nowych form spędzania czasu. Jak zaznaczono w źródle, „jego miejsca tworzyły kulturę spotkań i wspólnego jedzenia”.

Rodzinie i bliskim składamy wyrazy współczucia.

  • SPRAWDŹ TEŻ: Miała jedno wielkie marzenie. Sonia Szklanowska odliczała dni do jego spełnienia: "Boże, jak się cieszę..."
Idź do oryginalnego materiału