Wielka miłość Rodowicz i Olbrychskiego. "Żona Daniela szturmowała drzwi do hotelu"
Zdjęcie: Maryla Rodowicz
— To żywioł, połączenie huraganu i tsunami. Od razu między nami zaiskrzyło — mówi o Maryli Rodowicz jeden z jej partnerów. W świecie owładniętym samodoskonaleniem i rozwojem osobistym gwiazda estrady przyznaje, iż nie uczy się na błędach. A jak już kocha to całkowicie, potem zostawia spaloną ziemię.













