"Wiedźmina" czekają jeszcze większe zmiany. Fani mogą mieć kolejny powód do zawodu

natemat.pl 5 godzin temu
Nowe odcinki "Wiedźmina" zbliżają się wielkimi krokami, co nie wszystkim miłośnikom prozy Andrzeja Sapkowskiego się podoba. Okazuje się, iż serial czekają kolejne zmiany, tym razem związane ze scenami walk, które akurat przez fanów Geralta z Rivii były chwalone.


Czwarty sezon serialu "Wiedźmin" ma powrócić na platformę streamingową Netflix jeszcze w 2025 roku. To będzie pierwsza okazja do zobaczenia, jak w roli Geralta z Rivii radzi sobie Liam Hemsworth, gwiazdor "Igrzysk śmierci", który przejął dwa miecze – jeden na ludzi, drugi na potwory – po zachwalanym przez fanów Henrym Cavillu ("Człowiek ze stali" i reboot "Nieśmiertelnego").

Luźną adaptację na podstawie książek polskiego fantasty Andrzeja Sapkowskiego czekają kolejne zmiany, nie tylko te związane z odtwórcą roli tytułowego protagonisty. Portal Redanian Intelligence, który uchodzi za wiarygodne źródło wiedzy o produkcji Netfliksa, nieoficjalnie przekazał, kto zostanie nowym choreografem białowłosego łowcy potworów.

Kolejne zmiany w serialu "Wiedźmin". Dotyczą scen walk w 4. sezonie


Jak podaje Redanian Intelligence, w 4. i 5. sezonie "Wiedźmina" w roli choreografa mamy już nie zobaczyć Wolfganga Stegemanna, który zaprojektował m.in. słynną walkę Geralta w Blaviken. Koordynator kaskaderów został polecony Netfliksowi przez samego Cavilla, który współpracował z nim przy filmie akcji "Mission: Impossible – Fallout" z 2016 roku.

Posada nowego choreografa miała przypaść Christopherowi Clarkowi Cowanowi, projektantowi walk do serialu "Akolita" z uniwersum "Gwiezdnych wojen". Sceny akcji w produkcji, której akcja rozgrywała się "dawno temu w galaktyce", były jednym z elementów wychwalanych przez krytyków oraz widzów.

Cowan pracował wcześniej przy jednym odcinku "Wiedźmina" (adaptacji opowiadania "Kwestia ceny"), a także takich tytułach jak "Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni" oraz "Kingsman: Złoty krąg".

Jak kończy się 3. sezon "Wiedźmina?


W finale 3. sezonu "Wiedźmina" Geralt wyrusza wraz z bardem Jaskrem i łuczniczką Milvą (Meng'er Zhang) w podróż, której celem jest odnalezienie i zapewnienie bezpieczeństwa Ciri, a także zabicie cesarza Nilfgaardu, Emhyra. Po wyjściu z lasu driad – Brokilonu – wiedźmin rozprawia się z żołnierzami, którzy blokują drogę ubogim cywilom. Po zabiciu wojskowych znika wśród drzew razem ze swoimi towarzyszami. Po piętach depcze mu nilfgaardzki oficer Cahir (Eamon Farren).

Miłośnicy książek Sapkowskiego wiedzą, iż w nadchodzących odcinkach Geralt zbierze grupę przyjaciół, do której oprócz wspomnianej Milvy i Cahira dołączy również wampir wyższy, czyli Emiel Regis (Laurence Fishburne z "Matriksa"), i podobna do Cirilli cintryjska członkini hanzy Słowika, Angoulęme.

Idź do oryginalnego materiału