Krzysztof Ibisz jest obecny w rodzimym show-biznesie od dekad. Współpracuje ze stacją Polsat i jest prowadzącym śniadaniówki, "Tańca z gwiazdami" oraz "Awantury o kasę". Przez te lata dorobił się łatki "wiecznie młodego" z czego żartują fani, jak i sam dziennikarz. 1 czerwca z okazji Dnia Dziecka prezenter zdecydował się opublikować czarno-białe zdjęcia z czasów dzieciństwa. Pod postem gwałtownie pojawiła się masa komentarzy, a internauci nie omieszkali zażartować z wieku Ibisza.
REKLAMA
Zobacz wideo Ibisz o swoim prawdziwym wieku. Złożył życzenia Dodzie!
Krzysztof Ibisz pokazał zdjęcie z młodości. Internauci się nie hamowali
Na opublikowanych przez Ibisza zdjęciach możemy go zobaczyć z maskotką oraz w kasku budowlańca. Widać, iż prezenter jest na nich bardzo młody - można oszacować, iż na oko w wieku przedszkolnym. "Dziś życzę każdemu dziecku – i każdemu dorosłemu – żeby nigdy nie straciło dziecięcej euforii i ciekawości świata" - napisał dziennikarz. Pod wpisem od razu zaroiło się od komentarzy - oczywiście najwięcej z nich nawiązywało do wieku Ibisza. "Ja myślę Krzysztof, iż jeszcze młodziej wyglądasz niż na tym zdjęciu", "To zdjęcia z czasów kiedy pan był jeszcze stary", "Aktualnie pan młodziej wygląda", "Jaki pan stary kiedyś był...", "Pan Krzysztof z czasów, kiedy jeszcze był stary" - pisali rozbawieni internauci.
Krzysztof Ibisz często żartuje ze swojego wieku w sieci
W zeszłym roku w listopadzie na świecie pojawiła się córka Ibisza i jego żony, Joanny Kudzbalskiej. Prezenter wielokrotnie publikował nagrania, naśmiewając się ze swojego wieku. "Zastanawiasz się, jak to możliwe, iż twoja córka dopiero się urodziła, a i tak jesteś od niej młodszy", bądź "Kiedy podczas czytania bajki córce uświadomisz sobie, iż to ty jednak jesteś młodszym dzieckiem i to tobie powinna czytać bajki". To niejedyne żarty Ibisza. Co chwilę prezenter rzuca zabawnymi tekstami, dodając filmiki na Instagramie. Dziennikarz nawiązywał choćby do faktycznego wieku. "Ja próbujący znaleźć w moich dokumentach zapis mówiący o tym, iż urodziłem się w 1965 roku, skoro tak naprawdę urodziłem się wczoraj..." lub "Dzwonisz do kina z pytaniem, czy załapiesz się na jeszcze na zniżkę dziecięcą, czy może jednak studencką".