"Pierścień i róża": adaptacja słynnej baśni
"Pierścień i róża" to filmowa baśń, która powstała na podstawie powieści Williama Thackeraya z 1855 roku o tym samym tytule. Poza wersją filmową zrealizowano także pięcioodcinkowy serial, który emitowano w Telewizji Polskiej w 1986 roku. Za projekty odpowiadał Jerzy Gruza, twórca komediowych hitów PRL, jak "Wojna domowa" czy "Czterdziestolatek".
Produkcja w wyjątkowy sposób łączy magiczny klimat z realizmem ludzkich emocji i doświadczeń. Zachwycała pod względem realizacyjnym - widzowie doceniali niezwykłą ścieżkę dźwiękową, szczegółowo dopracowane kostiumy, jak i samą historię, która pozwalała oderwać się od codzienności.Reklama
"Pierścień i róża": o czym opowiadał film?
Historia opowiada o baśniowej krainie, którą włada król Walorozo XXIV i tajemnicza Czarna Wróżka. Do zamku w Paflagonii przybywa poselstwo z Krymtatarii, z ministrem Mrukiozo na czele, który odczytuje list zapowiadający przyjazd księcia Bulbo - następcy tronu Krymtatarii. Książę pragnie poznać księżniczkę Angelikę, córkę króla Walorozo. Angelika, oczarowana portretem Bulbo, natychmiast zapomina o swoim narzeczonym, księciu Lulejko, bratanku króla. Sytuacja komplikuje się, gdy na scenie pojawia się tajemnicza wróżka z czerwoną różą. Tymczasem nieświadoma konsekwencji Angelika wyrzuca magiczny pierścionek zaręczynowy od Lulejki, co sprawia, iż natychmiast traci swą urodę. Pierścionek odnajduje żona odźwiernego - niezbyt urodziwa hrabina Gburia-Furia, która dzięki mocy pierścienia nagle staje się piękna. Porzucony i osamotniony Lulejko zaczyna wzdychać do omdlałej Gburii-Furii - można przeczytać w opisie na stronie vod.tvp.pl.
W produkcji zobaczyć możemy m.in.: Katarzynę Figurę, Stefana Każuro, Zbigniewa Zamachowskiego, Leona Niemczyka czy Janusza Rewińskiego. Warto również wspomnieć, iż choć Figura wystąpiła już wcześniej w kilku dziełach, to właśnie dzięki tej roli po raz pierwszy została zauważona i doceniona. Nie musiała też długo czekać na kolejne propozycje; zaledwie rok później oglądaliśmy ją w ""Pociągu do Hollywood" Radosława Piwowarskiego czy "Kingsajzie" Juliusza Machulskiego.
Tytuł "Pierścień i róża" zdobył uznanie widzów i krytyków. Niektórzy porównywali go do "Gry o tron" czy dostrzegali w nim zaskakującą mieszankę "Dziewczyny w oślej skórze" z "Akademią Pana Kleksa". Wśród opinii w popularnym serwisie okołofilmowym pojawiło się wiele głosów, iż produkcja przywołuje miłe wspomnienia z dzieciństwa.
Zobacz też:
Nie chciał, by syn poszedł w jego ślady. Aktor ostrzegał go przed jednym







