While She Sleeps, jeden z największych brytyjskich zespołów metalowych, wraz z wydaniem 29 marca nowego albumu “SELF HELL” ma zamiar przenieść wszystko na wyższy poziom dźwiękowy. Ambitne podejście grupy jest proste – sprawić, by wszystko było bardziej nieprzewidywalne niż kiedykolwiek wcześniej.
“TO THE FLOWERS” kontynuuje maksymalistyczny etos ostatnich singli. Otwierający się słowami filozofa i duchowego przywódcy Jiddu Krishnamurtiego, “TO THE FLOWERS” odnajduje spójność w chaosie.
Gitarzysta Sean Long mówi: “Ten utwór wiele dla nas znaczy. Tak jak uwielbiamy dobry breakdown i ciężki riff, tak wiele naszej pasji leży w emocjonalnych utworach muzycznych. Ta piosenka wielokrotnie doprowadziła nas wszystkich do łez, ponieważ dotyka czegoś, co jest nam bardzo drogie. Bólu, który wszyscy znamy i który odczuwamy do najgłębszego rdzenia. Esencja naszego osobistego bólu wyrażona w muzyce jest tym, o co chodzi w zespole. Mówienie o rzeczach, o których wiemy, iż są trudne, ale konieczne. Roboczy tytuł płyty brzmiał “radiohead” i to powinno pomóc w zrozumieniu uczucia, jakie towarzyszyło nam podczas jej pisania”.
Towarzyszący “TO THE FLOWERS” film krótkometrażowy – stworzony, a następnie nakręcony przez zespół – bardziej niż pasuje do intensywności utworu.
Wokalista Loz Taylor dodaje: „TO THE FLOWRS” jest emocjonalne, tragiczne i prawdziwe. Naszym zamiarem było nakręcenie krótkiego filmu, który obejmuje prawdziwe emocje związane z relacjami, żalem, miłością, śmiercią i bólem. Został nakręcony przez członków zespołu While She Sleeps. To był ogromny projekt, którego musieliśmy się podjąć, a w reżyserię tego dzieła włożyliśmy całą naszą kreatywną energię. Mieliśmy niesamowity czas pracując nad tym filmem”.
“SELF HELL” ukaże się 29 marca 2024 r nakładem wytwórni Spinefarm. Na nowym albumie zespół czerpie inspiracje z bardziej zróżnicowanych wpływów, takich jak Aphex Twin, Gorillaz, Bicep, The Prodigy i Kendrick Lamar.
Te wpływy sprawiły, iż na “SELF HELL” znalazła się szersza gama instrumentów, zwłaszcza z syntezatorami vintage, takimi jak Korg MS-20 i Behringer TD-3. Równie ważne było ich nastawienie. Podczas gdy członkowie grupy wychowali się w górniczych wioskach wokół Sheffield i pamiętali, jak obecny był Britpop w ich środowisku w czasach ich młodości, jego robotnicza swawola wpłynęła na buntowniczego ducha albumu “nothing-to-lose and everything-to-gain”.
“Nazwa albumu jest podstawą tego, jak postrzegamy siebie i świat. Każdy ma subiektywne doświadczenie, jak żadne inne. Jednak stałą, która nas łączy, są różnice między nami i fakt, iż wszyscy cierpimy na swój własny sposób. Nie bądź zbyt szybki w osądzaniu i demonizowaniu, nadejdzie twój czas na odkupienie lub potępienie. Czerpiemy inspirację z szeregu artystów, którzy nie pasują do miejsca, w którym zwykle zaszufladkowalibyśmy While She Sleeps. Każdy członek wniósł inną perspektywę inspiracji, tak odległą gatunkowo, iż pozostawiła nam bardzo dziwny i satysfakcjonujący dźwięk. While She Sleeps będzie przez cały czas trzymać świat w niepewności co do tego, co zrobimy dalej. Nie tylko dla fanów, ale jest to duchowe przedsięwzięcie, które musimy utrzymywać przy życiu, poruszać się i stale się zmieniać. Robimy to strasząc się rzeczami, których nie powinniśmy robić” – mówi Sean Long.
Album został wyprodukowany przez ich wieloletniego współpracownika Carla Bowna i gitarzystę zespołu, Seana Longa. While She Sleeps – w składzie Lawrence ‘Loz’ Taylor (wokal), Mat Welsh (gitara), Aaran Mckenzie (bas) i Adam Savage (perkusja) – zarejestrowali nowy materiał podczas sesji w Metropolis Studios w Londynie, Treehouse Studio w Chesterfield i własnym Six Audio w Sheffield.
Od czasu debiutu “This Is The Six” w 2012 r. , While She Sleeps rosło w siłę, wraz z przebojem “You Are We”, który trafił na listę Top 10 najlepszych utworów. Zespół zyskał uznanie krytyków za ich ostatni album “Sleeps Society”. Konsekwentnie przyciągają uwagę na europejskich festiwalach, najbardziej pamiętny był emocjonalny powrót na scenę podczas Download Pilot w 2021 r, set, który The Guardian opisał jako “niezaprzeczalnie najlepszą godzinę Pilota – jeżeli nie najlepszą w całej historii Download”.
fot. Enzo Iriarte