Wersow (Weronika Sowa) i Friz (Karol Wiśniewski) tworzą najpopularniejszą parę influencerów w polskim internecie. Oboje mają głowy do interesów i doskonale wiedzą, jak wykorzystać każdą okazję do wzbudzenia zainteresowania oraz zarobku. Nic więc dziwnego, iż swój ślub trzymali w tajemnicy, a teraz postanowili pokazać go całej Polsce w filmie "Friz & Wersow. Miłość w czasach online". Spotkaliśmy Wersow i Friza na premierze, która odbyła się 2 października. Postanowiliśmy podpytać ich, co najbardziej zaskoczyło ich weselnych gości.
REKLAMA
Zobacz wideo Friz i Wesrow zdradzili kulisy ślubu
Wersow i Friz zdradzili, co zaskoczyło ich gości na weselu. Mieli spektakularny pierwszy taniec
Wersow i Friz zorganizowali swój ślub w malowniczej Grecji. Zadbali o wiele atrakcji i niespodzianek dla swoich gości. - Mieliśmy na pewno nasz spektakularny pierwszy taniec. Ja chciałabym tu pochwalić mojego męża, jak pięknie zatańczył. Można to zobaczyć w filmie i również jako teledysk do naszej piosenki. Także będziecie mogli zobaczyć, jak to wszystko wyglądało - pochwaliła się Wersow w rozmowie z nami. Wtedy Friz wtrącił: - Ale fajny mieliśmy tort jeszcze, który z sesji... - Zobacz, tam widać. Widzisz ten tort z sesji zdjęciowej? To była sesja zdjęciowa zorganizowana do zaproszeń i ten tort przywieźliśmy specjalnie za granicę, żeby był na naszym weselu. Mieliśmy oczywiście też pizzę, mieliśmy specjalny filmik, który był zmontowany podczas naszego wesela. Mieliśmy takie nasze rzeczy, wiesz? Takie nasze - mówiła Wersow. To nie wszystko, bo pierwszy taniec był nie tylko "spektakularny", jak zapewniła Weronika Sowa, ale i wykonany do specjalnej piosenki. - (...) To była nasza piosenka, którą stworzyliśmy specjalnie pod ten pierwszy taniec, tę rolę. I to jest piosenka właśnie "Wersow i Friz na zawsze" - dodała influencerka. Co jeszcze wyznali Wersow i Friz? Zobaczcie materiał wideo na górze strony.
Friz mówił, jak czuje się po ślubie. Wszystko jasne
18 sierpnia Wersow i Friz ogłosili, iż są już po ślubie, zaskakując swoich fanów. Kilka godzin po przekazaniu tych radosnych wieści Friz odezwał się do fanów na Instagramie i z uśmiechem na ustach prezentował swoją obrączkę. - Świeżo upieczony mąż, proszę państwa! Ale się jaram! Tak więc wzięliśmy ślub z Werą, było bardzo fajnie. To był nasz najlepszy miesiąc w życiu, w sumie choćby dwa miesiące. Nie no, było najlepiej. Bardzo się cieszę. Aż się nie chce teraz wracać do roboty. To był wspaniały czas, z najbliższymi po prostu i... Jestem mega szczęśliwy, powiem szczerze. Fajnie tak być mężem i mieć żonę. Teraz tak można mówić - żono, żonko - powiedział. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.