Iga Świątek wywołała w ostatnich dniach wielkie poruszenie. Nasza najlepsza tenisistka w bardzo osobistym oświadczeniu otwarcie przyznała, iż była przez pewien czas zawieszona ze względu na odkrycie w jej organizmie niedozwolonych substancji. Od momentu, gdy Iga zdobyła się na to szczere wyznanie, to nie schodzi z nagłówków gazet i portali informacyjnych.
Stanowcza reakcja Anity Werner na słowa Igi Świątek
W piątkowy wieczór Iga Świątek była gościem dziennikarki TVN Anity Werner w programie "Fakty po faktach". W szczerzej rozmowie mistrzyni Rolanda Garrosa przyznała, iż obawiała się o swoją reputację i karierę. Na ochronę swojego dobrego imienia (prawników, testy, ekspertyzy) Świątek wydała około 347 tys. zł. Reklama
Była liderka rankingu WTA przyznała jednak otwarcie, iż to nie pieniądze w tej sprawie są najważniejsze. Iga przez całą tę sytuację straciła wiele nerwów i przeżyła mnóstwo stresujących chwil.
"Czuję się po tym wszystkim, jakbym miała 40 lat" - wyznała nieco żartobliwie nasza najlepsza tenisistka.
Te słowa bardzo zadziwiły prowadzącą wywiad Anitę Werner. Gwiazda "Faktów" TVN nie mogła pozostać obojętna na takie wyznanie. W dalszej części wywiadu żartobliwie i z dystansem do siebie odpowiedziała Idze...
"Ja mam 46 lat. To też jest fajny czas" - podsumowała partnerka Michała Kołodziejczyka.
Przypomnijmy, iż Anita Werner od lat słynie ze swojego zamiłowania do sportu, a szczególnie piłki nożnej. Gwiazda TVN i jej partner, który jest dziennikarzem sportowym, wydali już wspólnie dwie książki o tej tematyce: "Mecz to tylko pretekst" oraz mającą premierę kilka tygodni temu "Nadzieja FC".
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Werner i narzeczonego. Gwiazda "Faktów" znienacka przekazała
Tyle lat razem, a tu nagle rozstanie ze Świątek. Oficjalnie ogłosiła. To ona zajęła jej miejsce