Weekend otwarcia przekroczy wszelkie przewidywania?

film.interia.pl 2 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


"Thunderbolts*" jeszcze nie zagościł na dobre w kinach, a już mówi się o jego spektakularnym sukcesie finansowym. Początkowe szacunki dotyczące weekendu otwarcia w Stanach Zjednoczonych zostały niemal podwojone, a globalne prognozy wskazują na astronomiczną kwotę!


"Thunderbolts*": o czym opowiada film?


"Thunderbolts*" to w pewnym sensie odpowiedź Marvela na "Legion samobójców" DC Studios. Film opowie o oddziale złożonym ze skompromitowanych bohaterów, najemników i złoczyńców, który zostanie wysłany na misję niemożliwą.
Zarys postaci poznaliśmy już we wcześniejszych produkcjach, m.in. "Kapitanie Ameryce", "Czarnej Wdowie", czy "Falcon i Zimowy Żołnierz". Co zaprezentują nam nowi antybohaterowie? Zapowiadane jest nadejście "symbolu mroczniejszego obrotu spraw". Reklama


Gwiazdami superprodukcji są Florence Pugh jako Yelena, Sebastian Stan jako Bucky Barnes, David Harbour w roli Red Guardiana, Wyatt Russell jako Agent USA, Hannah John-Kamen jako Ghost, Olga Kurylenko w roli Taskamaster i inni.


"Thunderbolts*": zarobki zaskoczą wszystkich?


Pierwsze przewidywania dotyczące zarobków nowej grupy bohaterów w weekend otwarcia w USA mówiły o zarobkach rzędu 32 mln dolarów. Prognozy jednak gwałtownie skoczyły do 73-77 mln.


A jak w tej chwili wygląda sytuacja? Serwis Deadline przekazuje, iż globalne prognozy wynoszą w tej chwili ponad 165 mln dolarów. Film najlepiej radzi sobie w Ameryce Łacińskiej, ale ma także grono fanów w Wielkiej Brytanii i Azji, a prognozy wskazują, iż będzie to niezaprzeczalny numer 1.
Czy jesteś świadkami debiutu tegorocznego ogromnego hitu? Pełne wyniki będą dostępne w poniedziałek, 5 maja, choć wielu wskazuje, iż to "Fantastyczna czwórka" jest najbardziej wyczekiwaną produkcją.
Idź do oryginalnego materiału