Mariusz Szyłkowski zmarł 22 czerwca na oddziale intensywnej terapii w Instytucie Hematologii w Warszawie. Był współzałożycielem zespołu Blue Boys. Łukasz Szyłkowski, brat zmarłego, wyjawił w rozmowie z portalem disco-polo.info, iż niedługo przed śmiercią muzyk trafił do szpitala. Początkowo podejrzewano u niego zapalenie oskrzeli. Nikt nie sądził, iż za jego objawami może kryć się poważna choroba. Niestety, zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę. W zaledwie kilka tygodni stan piosenkarza pogorszył się, co doprowadziło do niewydolności organizmu i śmierci. Już niedługo odbędzie się pogrzeb Mariusza Szyłkowskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Paulla wspomniała zmarłego tatę. "Był jedyną osobą..."
Mariusz Szyłkowski nie żyje. Rodzina poinformowała o pogrzebie wokalisty disco polo
27 czerwca o godzinie 13.30 w kościele św. Józefa w Pułtusku rozpoczną się uroczystości pogrzebowe zmarłego Mariusza Szyłkowskiego. Klepsydrę udostępnił m.in. brat zmarłego. "O godz. 14.00 odprawiona zostanie Msza Święta, po której nastąpi odprowadzenie na cmentarz św. Krzyża" - przekazano w nekrologu. Śmierć Mariusza Szyłkowskiego poruszyła bardzo wiele osób oraz fanów zespołu Blue Boys. "Zdecydowanie za wcześnie. Spoczywaj w pokoju", "Wyrazy współczucia dla całej rodziny", "Nie mogę w to uwierzyć. Najszczersze wyrazy współczucia", "Tak bardzo mi przykro", "Nie tak to wszystko planowaliśmy", "Po prostu za wcześnie", "Żegnaj" - czytamy w mediach społecznościowych.
Łukasz Szyłkowski zabrał głos po śmierci brata. "Serce pęka z żalu"
Brat Mariusza Szyłkowskiego opublikował w mediach społecznościowych poruszający wpis. Nie krył rozpaczy. "Serce pęka z żalu, z niezrozumienia dlaczego? Już nic nie będzie takie samo. Za wcześnie, bracie stanowczo, za wcześnie" - napisał Łukasz Szyłkowski. Przypomnijmy, iż zespół Blue Boys, w którym występował zmarły wokalista cieszył się dużą popularnością. Grupa miała na koncie wiele hitów, takich jak: "Kasieńka", "Nie licz maleńka" oraz "Narysuję nam świat". Działalność artystyczna Mariusza Szyłkowskiego z pewnością pozostanie w sercach fanów muzyki disco polo.