Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa – recenzja filmu. Kobieta, która wyprzedziła swoje czasy

popkulturowcy.pl 2 godzin temu

Wanda Rutkiewicz to legenda światowego alpinizmu i himalaizmu. Jako pierwsza osoba z Polski stanęła na szczycie Mount Everestu. Co szczególnie zabolało męskie grono wspinaczy w naszym kraju. Kobieta konsekwentnie stawiała sobie coraz wyższe cele i z determinacją je zdobywała. Na pohybel niezbyt wspierającym kolegom. Jej obraz przedstawiła ostatnio Eliza Kubarska.

Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa to zasłużony obraz kobiety, która stała się legendą. Film wyreżyserowany jest z niezwykłą wrażliwością i czułością skierowaną do głównej bohaterki. Nic dziwnego, ponieważ reżyserką produkcji jest Eliza Kubarska, która poza karierą filmową również się wspina. Wobec tego oddanie honoru Wandzie oraz próba rozwikłania zagadki, co stało się z legendą, jest poprowadzona z wyczuciem, a przede wszystkim doskonałym zrozumieniem górskich realiów. Dla artystki ważnym wątkiem w dokumencie było zakwestionowanie zdobycia szczytu przez Wandę, co zrobił między innymi Krzysztof Wielicki.

Wanda Rutkiewicz zdecydowanie wyprzedzała swoje czasy. Kiedy rozpoczynała swoją przygodę ze wspinaczką, była jedną z pionierek wśród kobiet w tym sporcie. Mount Everest zdobyła nie tylko jako pierwsza osoba z Polski, ale również jako pierwsza Europejka. Z kolei K2 jako pierwsza osoba z Polski oraz pierwsza kobieta na świecie. Te osiągnięcia sprawiły, iż zyskała międzynarodową sławę, jednak w rodzinnym kraju była postrzegana przez swoich kolegów przede wszystkim jako zagrożenie. Męskie zespoły wspinaczy traktowały ją sceptycznie, czasami wręcz pogardliwie. Oczywiście było to związane z najzwyklejszą zazdrością. Jest to jednak bardzo przykre, biorąc pod uwagę, jak bardzo doceniana była Wanda wśród zagranicznych wspinaczy, co dość dosadnie podkreśla Eliza Kubarska w swoim dokumencie.

W filmie Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa bohaterka opowiada o sobie swoim własnym głosem. W produkcji wykorzystano dzienniki audio, które kobieta nagrywała zarówno podczas swoich wspinaczek, jak i później. Tłem stają się archiwalne nagrania z podróży. Przeplata się to z fragmentami programów telewizyjnych, w których himalaistka brała udział. Pytania, które otrzymuje Wanda w latach 80. czy 90., momentami wywołują pełny zażenowania uśmiech. Czy nie masz ochoty czasami tak po babsku popłakać? Nie tęsknisz za domowym ogniskiem, jak jesteś w górach? Czy mężczyźni pomagają ci przy wspinaczce, ponieważ jesteś kobietą? Rutkiewicz jednak za każdym razem potrafiła wybrnąć z takiego gąszczu pytań, podkreślając, iż o ile płacze to po prostu, a nie „po babsku”. Zamiast rodzinnego klimatu woli wolność w górach, a mężczyźni traktują ją jak równą sobie. Pod tym względem Wanda zdecydowanie wyprzedzała swoje czasy, a dziennikarze chętnie podłapywali ten „zupełnie inny styl życia kobiety”.

Kadr z filmu Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa

Eliza Kubarska, poza nakreśleniem obrazu Wandy Rutkiewicz, skupia się na ostatniej wyprawie swojej bohaterki. Kobieta zaginęła w 1992 roku podczas ataku szczytowego na Kanczendzongę. Jej ciała do tej pory nie odnaleziono. Wokół tej historii urosło wiele legend, w tym podejrzenie, iż Wanda wcale nie zaginęła, ale żyje w jakimś nepalskim zakonie. Reżyserka śledzi drogę himalaistki, rozmawia z ludźmi, którzy ją pamiętają oraz z gwiazdami himalaizmu (między innymi: Reinhold Messner, Krzysztof Wielicki czy Carlos Carsolio), którzy komentują zaginięcie Rutkiewicz. Śledztwo zostaje przeprowadzone rzetelnie, ale trudno znaleźć konkretną odpowiedź. Zaginięcie Wandy prawdopodobnie na zawsze zostanie już nierozwiązaną tajemnicą, pełną legend, anegdot, plotek oraz niedopowiedzeń.

Nie da się nie zauważyć, jak różnią się opinie na temat bohaterki. Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa przedstawia wiele punktów widzenia. Wypowiadają się himalaiści, szerpowie, mnisi, siostra Wandy, jej menadżerka, a także zwykli mieszkańcy okolic Kanczendzongi, którzy mieli okazję ją poznać. Chociaż wśród wypowiedzi polskich reprezentantów wspinaczy czuć od pierwszych słów zazdrość, a czasami choćby irytację (jak Krzysztof Wielicki zapytany o zakwestionowanie zdobycia szczytu przez Rutkiewicz), to wszyscy są zgodni co do tego, iż Wanda była niesamowicie ambitna, uparta oraz nie mogła usiedzieć na miejscu, przez co ciągle poszukiwała nowych celów i wrażeń.

Kadr z filmu Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa

Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa to film godnie opowiadający o jednym z największych nazwisk światowego himalaizmu. Obraz kobiety, która swoją walką i determinacją potrafiła osiągać najwyższe szczyty – zarówno gór, jak i swoich ambicji. Eliza Kubarska przedstawiła swoją bohaterkę w sposób intymny, ale nie natrętny, dzięki czemu Wanda staje się zarówno bliska, jak i zdystansowana, żyjąca w swoim własnym świecie. Czyli właśnie taka, jaka była naprawdę. Przyznam szczerze, iż po obejrzeniu produkcji od razu zaczęłam czytać książki o niej, aby jeszcze lepiej poznać tę niesamowitą postać. Wanda Rutkiewicz – kobieta, która na pohybel mężczyznom dążyła do swoich celów, zdobywała je i zawsze było jej mało. Dowód na to, iż niemożliwe nie istnieje oraz iż każdy ma swoje poczucie wolności. Jedni odnajdą je w ciepłym rodzinnym gnieździe, a inni wysoko w górach.

Fot. główna: kadr z filmu Wanda Rutkiewicz. Ostatnia wyprawa

Idź do oryginalnego materiału