Chyba choćby włodarze programu "Dzień Dobry TVN" nie spodziewali się, iż zaproszenie w ostatnią niedzielę synów Lecha Wałęsy okaże się tak głośnym wydarzeniem i wywoła równie gorącą dyskusję. Najpierw o dziedzictwo byłego prezydenta spierali się w studiu Bogdan Wałęsa i Jarosław Wałęsa, a potem debata przeniosła się do sieci. Ze swoją reakcją postanowił nie czekać młodszy z potomków dawnego lidera "Solidarności". Jak ocenił całe zamieszanie?