Wahał się, czy przyjąć rolę. Kultowy serial wyniósł go na wyżyny sławy

swiatseriali.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


24 września minęło 30 lat od premiery pierwszego odcinka brytyjskiego serialu "Duma i uprzedzenie". Produkcja Simona Langtona nie tylko skradła serca widzów wielu miejscach na świecie, ale też okazała się dużym przełomem w karierze wówczas słabo znanego Colina Firtha. Aktor miał początkowo spore opory, by przyjąć kultową rolę.


24 września 1995 roku stacja BBC wyemitowała pierwszy odcinek miniserialu "Duma i uprzedzenie". Produkcja na podstawie kultowej książki Jane Austin do dziś uważana jest za najwierniejszą adaptację historii. W roli Elizabeth Bennet mogliśmy zobaczyć Jennifer Ehle, a rolę Fitzwilliama Darcy'ego znakomicie odegrał Colin Firth. Za reżyserię odpowiadał Simon Langton, natomiast nad scenariuszem, który oczarował ciętym językiem, humorem i ukazaniem romantycznego napięcia, pracował Andrew Davies.Reklama


"Duma i uprzedzenie": Colin Firth nie chciał przyjąć roli. Dlaczego zmienił zdanie?


Choć Colin Firth o wiele wcześniej pojawiał się na ekranach, dopiero rolą w tej produkcji zwrócił uwagę większej publiczności. "Gdzie on się podziewał?" - pytali zachwyceni krytycy i spora część kobiecej widowni, której Darcy skradł serce.


Aktor miał jednak spore obawy przed przyjęciem roli, o czym często wspominał w rozmowach z mediami. W tamtym momencie nie był zaznajomiony z żadną powieścią Jane Austin i nie był przekonany, czy uda mu się zobrazować tak tajemniczą postać.
"Darcy jest raczej fascynujący. Jest ekscytujący na kartach książki, ale z początku wydawało mi się, iż on w ogóle nie jest opisany z wewnętrznej perspektywy. Jane Austen pisała z kobiecego punktu widzenia - w tej książce, z punktu widzenia Elizabeth. Przez większość historii on jest adekwatnie zagadką" - rozważał w jednym z wywiadów, dodając, iż aura wytworzona wokół bohatera z czasem zaczęła go coraz bardziej intrygować. Im dłużej o nim myślał, tym nabierał większego przekonania, iż ta rola musi trafić do niego:
"Zacząłem znowu czytać, a scenariusz zaczął tkać wokół mnie sieć intrygi. Zaczął mnie podstępnie wciągać [...]. W końcu wyobraziłem sobie, iż zaczynam sobie przywłaszczać tę postać. Że staje się ona moją własnością. Od tego momentu myśl, iż mógłby to zagrać ktoś inny, zaczęła napawać mnie zazdrością".
Dzieło Jane Austin doczekało się kilku adaptacji; poza wspomnianym serialem spore uznanie zdobył także film Joe'go Wrighta z 2005 roku. Niebawem pojawi się także nowa produkcja, realizowana pod szyldem Netfliksa. Premiera planowana jest na 2026 roku.


"Duma i uprzedzenie": gdzie można zobaczyć kultowy serial?


Produkcja "Duma i uprzedzenie" liczy zaledwie 6 odcinków i jest dostępna w całości na platformie streamingowej Canal+.
Zobacz też:
Emocjonujący serial powrócił z trzecim sezonem. To ukryta perełka Netfliksa
Idź do oryginalnego materiału