W zawieszeniu
Twórcom FB i Adminom Grup oraz nielicznym nieprzychylnym
FB pozawieszał posty.
W poczekalni kilka zwisło.
Może słów użyłem ostrych?
Skądże znowu! Skąd więc wszystko?
Nie wiem. Nie znam wyjaśnienia.
Adminowie są bezradni.
Prośba, monit – nic nie zmienia.
Jakby FB ze mnie zadrwił.
Słów używam kulturalnych.
Nie spamuję, dbam o formę.
Nie mam bytów wirtualnych.
Teksty chwalą, iż są dobre.
Jednak na nic me wysiłki.
W poczekalni posty wiszą.
Może kwestią jest pomyłki
to, iż wiszą. Inni piszą.
Gorzej jeżeli za tym stoi
sztuczny człowiek. Nieprzychylny.
AI dwoi się i troi
i wskazuje. Ten jest winny.
Temu bana dać na miesiąc.
Temu posty pozawieszać.
Chciałeś znanym być poetą?
AI może w tym zamieszać.
W zawieszeniu trwać i wytrwać?
Mam się kopać z koniem, w sieci?
Lepsza, w publikacji, przerwa.
A wiszące? Tnę jak leci.
Nikt ich tutaj nie przeczyta,
skoro wiszą bez wyroku.
Na mój profil wejdź. Tam czytaj.
Regularnie lub z doskoku.
Bydgoszcz, 21 września 2025 r.,
© Wojciech Majkowski