W tym sezonie nie popływamy na Cedzynie

radiokielce.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: 26.05.2025. Cedzyna. Zalew / Fot. Jarosław Kubalski - Radio Kielce


W sezonie letnim kąpielisko w podkieleckiej Cedzynie będzie niedostępne dla plażowiczów. Powodem konieczny remont tamy.

Wojciech Kozak, Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, który zarządza zalewem informuje, iż remont tamy prawdopodobnie rozpocznie się w wakacje.

– Na renowację otrzymaliśmy 5 mln zł. W poniedziałek (26 maja) okazało się, iż potwierdzono większą część środków na remont zapory i mogę ogłosić przetarg. Zapora czołowa będzie miała długość 430 metrów oraz zostanie doszczelniona. Myślę, iż do końca czerwca zostanie wyłoniony wykonawca – mówi Wojciech Kozak.

Jednocześnie dyrektor nie jest w stanie powiedzieć, jak długo będą trwały prace. Wersja optymistyczna zakłada, iż nastąpi to w połowie sierpnia 2025.

– Może część sezonu turystycznego uda się uratować. W wersji pesymistycznej miesiąc otwarcia akwenu to wrzesień. To czarny scenariusz – podkreśla.

Pan Adam, lokalny przedsiębiorca, mówi, iż zamknięcie kąpieliska oznacza utratę znacznej części przychodów jego restauracji.

– Bez ludzi i bez kąpieliska będzie bardzo ciężko w tym roku. Będziemy musieli się z tym pogodzić, ale liczymy, iż prace tutaj ruszą, a nie będzie to tylko mówienie o tym, iż coś robią za parę groszy. Życzyłbym sobie, żeby to było zrobione jak najszybciej i jak najlepiej, nie tylko na jeden sezon. Nie chcielibyśmy zaczynać tej samej rozgrywki w przyszłym roku. Niech po prostu zrobią to rzetelnie i napuszczą wodę, a jakoś to przeżyjemy – zaznacza.

Mieszkańcy Kielc również nie kryją niezadowolenia z faktu, iż w podkieleckiej Cedzynie będzie obowiązywał zakaz kąpieli.

– To jest coś dla ludzi. Gdzie jechać z Kielc nad wodę? Chańcza, Sielpia – to kawał drogi. Cedzyna jest blisko, a ludzie odpoczywają na łonie przyrody. To będzie wielka strata, jestem zaskoczona – podkreśla pani Sylwia.

Jak informowaliśmy remont zalewu w Cedzynie jest niezbędny, ponieważ przez czoło zapory w miejscu łączenia płyt betonowych przesiąka woda. W związku z tym większość wody ze zbiornika została spuszczona. w tej chwili zamiast 2,5 m jest 50 centymetrów.


Idź do oryginalnego materiału