Po 15 października 2023 roku na Woronicza zaczęły zachodzić spore zmiany. Nowa szefowa "Pytania na śniadanie" poszła na całość i zwolniła wszystkich dotychczasowych prowadzących. Na ich miejsce wskoczyli nowi gospodarze, wśród nich m.in. Katarzyna Dowbor, Katarzyna Pakosińska, Beata Tadla czy Piotr Wojdyło. Reklama
Niespodziewane zmiany w "Pytaniu na śniadanie"
Ten ostatni pod koniec 2024 musiał się jednak z pracą w śniadaniówce już pożegnać.
"Poznałem wielu wspaniałych ludzi, wysłuchałem wielu pięknych i ciekawych historii. Jestem przeszczęśliwy, iż mogłem być częścią tego programu" - przekazał w sieci telewizyjny partner Pakosińskiej.
Choć wcześniej mężczyzna pracował w serwisach informacyjnych i prezentował pogodę w TVP Kraków, na razie chyba nie ma dla niego miejsca na Woronicza.
Piotr Wojdyło poza TVP. Tym się teraz zajmuje
"Na chwilę obecną skończyła się moja umowa z TVP i z “Pytaniem na śniadanie”. Aktualnie pracuję intensywnie jako konferansjer, prowadząc przeróżne wydarzenia" - wyznał Wirtualnym Mediom, dodając iż "nie żegna się z działalnością prezenterską i liczy na powrót".
Kciuki za niego prawdopodobnie trzyma Katarzyna Pakosińska, która wszak nie mogła nic zrobić w tej sprawie i nie miała wpływu na decyzję nowej szefowej "Pytania na śniadanie".
Kto wie, może jeszcze kiedyś spotkają się na telewizyjnych korytarzach.
Zobacz też: