W takich okolicznościach zmarł Stanisław Soyka. Nagle upadł

party.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Przyczyny śmierci Stanisława Soyki. Reporter podał szczegóły East News


Stanisław Soyka był uznanym artystą, kompozytorem i wokalistą. Przez lata swojej działalności artystycznej zyskał miano legendy polskiej sceny. Znany był nie tylko z unikalnego głosu, ale i z głębokich, refleksyjnych tekstów. W ciągu swojej kariery zbudował silną pozycję na rynku muzycznym i pozostawił po sobie bogaty dorobek artystyczny. Śmierć gwiazdy wywołała wielką żałobę, ale i pytania, jak doszło do tej tragedii?

Przyczyny śmierci Stanisława Soyki. Co stało się wieczorem 21 sierpnia?

Dnia 21 sierpnia 2025 roku Stanisław Soyka miał pojawić się na scenie Top of the Top Sopot Festival 2025 organizowanym przez TVN. Planowane było jego wejście sceniczne o godzinie 20:55, razem z reporterką radia Eska. Niestety, artysta nie dotarł na miejsce. Tego dnia nagle zasłabł – jak relacjonował reporter radia Eska, upadł i nie było jasne, czy całkowicie stracił przytomność, czy tylko był bliski omdlenia.

Decyzja o przewiezieniu Soyki do szpitala zapadła błyskawicznie. Nie skorzystał z przygotowanego transportu z hotelu do Opery Leśnej. Zamiast tego został przetransportowany do placówki medycznej. Mimo wysiłków lekarzy i personelu, nie udało się go uratować – Stanisław Sojka zmarł jeszcze tego samego dnia. Wciąż nie przekazano jednak oficjalnej przyczyny śmierci artysty.

Stanisław Soyka zmagał się z problemami zdrowotnymi

Stanisław Soyka od wielu lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Walczył z uzależnieniem od nikotyny przez ponad 40 lat. Z czasem pojawiły się też inne trudności – otyłość i cukrzyca typu 2. W pewnym momencie artysta zdecydował się na zmianę trybu życia i rozpoczął leczenie. Podjął próbę zrzucenia nadmiernych kilogramów, a działania te przyniosły efekty – stosował się do zaleceń lekarza, który ostrzegał go przed powikłaniami zdrowotnymi.

Jednak jego organizm był już mocno wycieńczony. Wszystkie te dolegliwości odcisnęły piętno na jego stanie zdrowia. Mimo iż robił wszystko, aby zadbać o siebie, jego ciało nie wytrzymało kolejnego obciążenia.

Stanisław Soyka miał wystąpić w Sopocie

Wielu gwiazdom, które występowały w Sopocie, przez cały czas trudno uwierzyć w to, co się stało. Okazało się, iż Ewa Bem jako jedna z ostatnich rozmawiała z Soyką. Rano tego samego dnia muzyk jeszcze pojawił się na scenie i przeprowadził próbę przed zaplanowanym na wieczór koncertem. Tragedia, do której doszło później, to szok także dla organizatorów wydarzenia. Produkcja podjęła decyzję o wstrzymaniu emisji imprezy muzycznej.

Zobacz także: Wyszło na jaw, co dokładnie wydarzyło się w Sopocie. Tak wyglądały ostatnie chwile życia Stanisława Soyki

Idź do oryginalnego materiału