Zdzisław Sosnowski,wideo, 1975–1977
Filmoteka Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie,zdjęcia dzięki uprzejmości artysty
„Legenda” – tym jednym słowem klub FC Barcelona skomentował zdjęcie na swoim instagramowym profilu, zamieszczone tuż po wygranym meczu z drużyną Espanyol, który zapewnił Dumie Katalonii 28. tytuł mistrza Hiszpanii w historii. Na zdjęciu bramkarz Wojciech Szczęsny – bohater rozgrywki – siedzi i patrząc prosto w obiektyw, z satysfakcją pali cygaro. Zdjęcie stało się wiralem, a w sieci i mediach rozgorzała dyskusja: „Zasłużył”, „To jest choroba”, „Jeśli tak gra, niech pali karton papierosów dziennie”, „Daje zły przykład”, „Ma aurę”, „Skandaliczny post”, „Jest jak Michael Jordan” (to nawiązanie do zwyczaju gwiazdora NBA, jednej z największych ikon w historii sportu, który po każdym zwycięskim meczu zapalał przed obiektywami fotoreporterów cygaro). Pod postem fani wrzucają gify: Sean Connery jako James Bond czy ujęcia bossów mafii ze starych filmów i kreskówek. Amatorzy klasycznej hollywoodzkiej męskości starli się z obrońcami zdrowego stylu życia, pokazując jeszcze raz, iż od piłkarza wymaga się nie tylko sprawnego przechwytywania piłek, ale też pasującego do oczekiwań publiczności wizerunku. Ten zaś jest tworzony i powielany przez media w celu budowania statusu idola czy …
