„W oczach mi się tli od nowa” Dominiki Gierszewskiej w Gdańskiej Galerii Miejskiej

Zanikają nam zdolności obserwacyjne. Nie wiemy, kiedy tak naprawdę zachodzi słońce. Jedynym wyznacznikiem przemijania są kwiaty na oknie. 24/7 lampy miejskie, dalej przedłużają dzień, a my nie wiemy, iż dzień się już skończył. Cholerne lampy” ~Dominika Gierszewska, wiersz umieszczony na instalacji Zmyślone godziny Wyobraź sobie, iż dźwięk wyrzucanego gruzu staje się twoją kołysanką na dobranoc. Wyobraź sobie, iż rozczochrane od wiatru pola aż proszą się o to, by uczesać je grzebieniem.

Witaj w świecie Dominiki Gierszewskiej, która dla Ciebie codziennie przepuszcza przez siebie elementy otaczającej przestrzeni. Wykorzystując instalacje wykonane z obiektów ready madeoraz poezję, artystka pokazuje efekt swoich obserwacji otaczającego ją pejzażu oraz bada mechanizmy indywidualnego postrzegania. Skupia naszą uwagę na wybranych, nieoczywistych elementach tego, co dostrzega podczas spacerów czy podróży – niczym flaner obserwujący miejskie pasaże. Wprowadza nas w świat swoich spostrzeżeń, bawiąc się proporcjami i perspektywą, zmniejszając lub powiększając codzienne przedmioty oraz nadając im nowe znaczenia. Tu latarnia uliczna staje się wrogiem zachodów słońca, ślizgawka potworem, a bonzai wielkim lasem. Stworzone przez nią obiekty są metaforą uczuć, jakie wzbudza w niej otaczający świat.

Skupiając się na zagadnieniu postrzegania, Gierszewska konfrontuje odbiorców również z problemem braku uwagi, wiecznego rozproszenia wynikającego z nadmiaru bodźców. Chcesz spróbować swoich sił w walce z wewnętrznym i zewnętrznym chaosem? Postaw stopę na pierwszym wersie wiersza Dominiki i spróbuj ćwiczyć trudną sztukę przyglądania się, czujności, obserwacji tego, co Cię otacza.