W latach 90. przepych i "świątynia luksusu". Dziś pierwsze polskie centrum handlowe świeci pustkami

kobieta.gazeta.pl 2 dni temu
Panorama była pierwszym centrum handlowym w Polsce i przez lata uchodziła za ikonę luksusu. Marmury, egzotyczna zieleń i koncerty gwiazd przyciągały tłumy. Dziś miejsce świeci pustkami, ale wciąż kryje w sobie wiele niespodzianek. Czy uda się je uratować?
Gdy w 1993 roku w Warszawie przy alei Wincentego Witosa 31 otwierano Centrum Handlowe Panorama, budynek był postrzegany jako symbol luksusu, nowoczesności i ekskluzywności. Poza butikami i sklepami można tam było też zjeść pizzę i odpocząć w otoczeniu egzotycznej zieleni. To tam swój luksusowy butik miała serialowa Monika Ross w "Klanie". "Ramona" pozwoliła bohaterce polskiego tasiemca na realizowanie swojej pasji do mody i projektowania. Ostatecznie jednak postać grana przez Izabelę Trojanowską zmieniła branżę. A co się stało z kultową Panoramą?


REKLAMA


Zobacz wideo Tomasz Stockinger o kryzysach na planie "Klanu" i budżecie. "Chcielibyśmy coś pozmieniać"


Pierwsze centrum handlowe w Polsce ma już 32 lata. Było powiewem luksusu
Jak czytamy na stronie obiektu, pierwsze w Polsce centrum handlowe "w obliczu rodzącego się kapitalizmu było miejscem wyjątkowym, pełnym luksusu i przepychu". Powiewem Zachodu w smutnej potransformacyjnej i wczesnokapitalistycznej rzeczywistości były m.in. białe płytki na elewacjach, barwione szyby, pierwsza w Polsce panoramiczna winda w szklanej tubie, dwupiętrowe atrium z ogromną fontanną, złoto i mosiądz, marmury, granitowe posadzki z "czterech stron świata".
Brunatny multi color z Indii, fioletowy paradiso z Brazylii, czarny nero z Afryki Południowej, beżowy marmur z Morawicy, granit ze Strzegomia, onyks z Afganistanu znalazł się w fontannie
- cytuje wyliczankę Dariusza Bartoszewicza Wyborcza.pl. Odwiedzający z tęsknotą spoglądali na witryny i podziwiali robiącą niesamowite wrażenie wiszącą pod szklanym sufitem na wysokości ponad trzech pięter fontannę. Mieli też okazję skorzystać z wielu rozrywek, od spotkań z gwiazdami po koncerty. Nie był to co prawda jedyny w latach 90. tego typu obiekt w Warszawie, ani choćby w Polsce, jest to jednak najstarsze wciąż funkcjonujące centrum handlowe, choć nielicznym odwiedzającym przypomina raczej sklep widmo.
PanoramaOtwórz galerię
Jak dziś wygląda Centrum Handlowe Panorama? "Nie ma czegoś takiego nigdzie indziej"
Dziś centrum handlowe świeci pustkami. Kilka tygodni temu odwiedził je instagramer wolter_zycko, a relacją z wizyty podzielił się na Instagramie. Blask tej "świątyni luksusu" już nieco przygasł, ale wciąż robi wrażenie.


Pokazał też absolutny hit Panoramy, czyli... grające pisuary. - Nie ma czegoś takiego nigdzie indziej - podsumował.
A co tam się działo w weekendy. To dopiero były wydarzenia. Co tydzień w weekend były koncerty topowych zespołów, np. Elektryczne Gitary i chyba też Budka Suflera, bo pamiętam, iż miałam autograf Felicjana Andrzejczaka... Cały budynek rozbrzmiewał muzyką, śmiechem, radością. Szło się tam doświadczyć lepszej strony życia.
W latach 90. to był naprawdę luksus i galeria pełna życia. Dziś wygląda całkiem dobrze, fontanna wciąż sztos
- wspominają komentujący pod filmikiem.


Choć istniały obawy, iż Panorama podzieli los innych podobnych kompleksów, na razie trzyma się dzielnie. Ratunkiem wydaje się skomplikowana sytuacja prawna. Współwłaścicielami budynku są bowiem m.in. osoby prowadzące sklepy w centrum handlowym i firmy, które mają tam swoje oddziały. - Część chciałaby budynek modernizować, by spełniał wymogi nowoczesnej galerii handlowej, część woli, by zamienił się w biurowiec - mówił w rozmowie z Wyborcza.pl Wojciech Szymańczuk z Prochem Serwisu, który zarządza budynkiem. Od lat toczą się też dyskusje dotyczące wpisania Panoramy na listę dóbr kultury współczesnej. Chcesz doświadczyć tego luksusu na własnej skórze? Do Panoramy dotrzesz od ul. Czerniakowskiej lub Bobrowieckiej. Najprościej skorzystać z komunikacji miejskiej.
Idź do oryginalnego materiału