Barbara Bursztynowicz niedawno podjęła zaskakującą decyzję. Po ponad 25 latach aktorka odeszła z serialu "Klan", gdzie wcielała się w rolę Elżbiety Lubicz. Scenarzyści wysłali żonę Jerzego na kilkumiesięczną pielgrzymkę do Santiago de Compostela. Ostatnio pojawiły się jednak doniesienia, jakoby twórcy telenoweli nie chcieli zrezygnować z wątku Elżbiety, a Bursztynowicz miałaby zostać zastąpiona przez inną aktorkę. Sprawę skomentowała sama zainteresowana.
REKLAMA
Zobacz wideo Małgorzata Ostrowska-Królikowska zawstydzona przez tancerza. Poszło o... "Klan" i chemię na parkiecie
"Klan". Elżbieta jednak powróci? Scenarzyści znaleźli rozwiązanie
Elżbieta Chojnacka była jedną z najbardziej lubianych postaci. Serialowa farmaceutka przez lata zyskała ogromną sympatię widzów. Nic więc dziwnego, iż wielu z nich było zasmuconych decyzją Barbary Bursztynowicz. Okazuje się jednak, iż nie wszystko jeszcze stracone. Jak poinformował "Super Express" scenarzyści "Klanu" rozważają zatrudnienie nowej aktorki, która wcieliłaby się w Chojnacką. - Syn Elżbiety - Michał - planuje znowu ślub, który przełożył ze względu na śmierć Kingi. A gdyby odbył się we wrześniu i na niego miała wielkie wejście Elżbieta, którą grałaby nowa aktorka? To byłoby coś. Na pewno to jeszcze otwarta sprawa - powiedziała w rozmowie z tabloidem Anna Wiejowska z biura prasowego "Klanu".
Barbara Bursztynowicz komentuje pomysł zatrudnienia "nowej" Elżbiety
"Super Express" zapytała też Barbarę Bursztynowicz, co sądzi o takim rozwiązaniu. Okazuje się, iż aktorka nie ma nic przeciwko, aby w serialu pojawiła się jej następczyni. - No i dobrze. Niech się jej wiedzie. Życzę ekipie i nowej Elżbiecie wszystkiego najlepszego. Ja nie mam wpływu na to, co się dzieje z bohaterką, którą grałam 27 lat (...) Jak widać, świat na mnie się nie kończy. Wola scenarzystów to ich prawo do dalszej kreacji, więc życzę im, by się udało trafić w dobrą osobę. Myślę, iż to bardzo dobra decyzja, by Elżbieta wróciła i zrobiła wielkie wejście na ślub Michała, bo widzowie ją uwielbiają - powiedziała. Aktorka przyznała też, iż przez cały czas spotyka się sympatią fanów, którzy uwielbiają ją za rolę Elżbiety. - Wykreowałam taką postać, iż trudno ją uśmiercić. Mam bez przerwy dowody miłości fanów. Są tak silne, iż jestem wzruszona - podkreśliła.