Sprawa Anastazji Rubińskiej odbiła się szerokim echem w mediach. 27-latka wyjechała w celach zarobkowych na grecką wyspę Kos. Towarzyszył jej chłopak. Rubińska zaginęła w nocy z 12 na 13 czerwca 2023 roku, a ostatnią osobą, która widziała ją żywą, był obywatel Bangladeszu, wówczas 32-letni Salahuddin S. Okaleczone ciało kobiety odnaleziono sześć dni później. Salahuddin S. został oskarżony o porwanie, gwałt oraz morderstwo 27-latki. 2 grudnia rozpoczął się proces. Pojawiły się pierwsze problemy.
REKLAMA
Zobacz wideo Przestępstwa, których boimy się najbardziej
Ruszył proces ws. śmierci Anastazji Rubińskiej. Nie obyło się bez problemów
Na nagraniach z monitoringu, które uchwyciła kamera, Rubińska wsiada na skuter Salahuddina S. Później kobieta wchodzi do jego domu. 33-latek usłyszał zarzuty uprowadzenia, zgwałcenia i zamordowania 27-latki. 2 grudnia w sądzie na Kos rozpoczął się proces. Prokuratura Apelacyjna w Dodekanezie domaga się dla Salahuddina S. kary dożywotniego pozbawienia wolności. - Nie doszło jeszcze do odczytania aktu oskarżenia. Po sprawdzeniu listy obecności ławników Salahuddin S. złożył wniosek o udział tłumacza - przekazał "Faktowi" detektyw Dawid Burzacki, który uczestniczy w procesie wraz z matką ofiary. - Dodatkowo adwokatka, reprezentująca matkę Anastazji, złożyła wniosek o odroczenie rozprawy na pięć dni w celu zapoznania się z materiałami sprawy. Jest to nowa, grecka pełnomocniczka, która wcześniej nie reprezentowała rodziny Anastazji. Wniosek przeciwny złożyli obrońcy Salahuddina S., którzy chcą kontynuowania przewodu sądowego jeszcze w poniedziałek - dodał.
Matka Anastazji Rubińskiej przybyła na wyspę
Już w lipcu tego roku matka zmarłej, Natalia Rubińska, zapowiadała, iż pojawi się na procesie w Grecji. - Wezmę udział w procesie na terenie Grecji. Chce stanąć twarzą w twarz z mordercą mojego dziecka. Będę żądała dla tego zwyrodnialca dożywocia, bo niestety w Grecji nie ma kary śmierci, a tylko taka kara zagwarantowałaby, iż ten potwór nikogo by już nigdy nie skrzywdził" - mówiła "Faktowi" w lipcu br. "Od dwóch dni jesteśmy z matką Anastazji na Kos. Ponownie, do późnych godzin nocnych analizowaliśmy materiał zgromadzony w sprawie. Przygotowaliśmy również szereg wniosków procesowych, które za pośrednictwem greckiego prawnika będziemy chcieli złożyć podczas przewodu sądowego. To bardzo trudny czas dla rodziny Anastazji - mówił tabloidowi detektyw Dawid Burzacki.