W ciąży spadła na nią fala krytyki. Tak zmieniło się życie Sokołowskiej...

pomponik.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Kiedy Katarzyna Sokołowska (51 l.), reżyserka pokazów mody i jurorka „Top Model” 2 miesiące po swoich 49. urodzinach ujawniła, iż ze swoim 53-letnim partnerem spodziewa się dziecka, rozpętała się medialna burza. Celebrytka starała się w tym wszystkim zachować spokój, co z pewnością nie było łatwe. Jej synek niedługo skończy 2 lata. Sokołowska wyjawiła, z czego musiała zrezygnować dla macierzyństwa.


Katarzyna Sokołowska ujawniła ciążę wiosną 2022 roku. Miała wtedy 49 lat, a jej partner 53. Nie zabrakło zarzutów o egoizm i bezkompromisowych opinii, iż pięćdziesięcioletnia różnica wieku między dzieckiem a obojgiem rodziców to jednak za dużo.
Z drugiej strony, osoby, które do decyzji Sokołowskiej o późnym macierzyństwie odniosły się ze zrozumieniem, podkreślały, iż wobec warunków, jakie wraz z partnerem może zapewnić dziecku, kwestia wieku traci na znaczeniu. Reklama


Katarzyna Sokołowska długo walczyła o macierzyństwo


Sokołowska, która, jak większość kobiet, oczekujących dziecka, chciała celebrować swoją ciążę w spokoju, starała się nie przejmować medialną burzą, jaka się wokół niej rozpętała.
Z czasem jednak postanowiła załagodzić emocje, wyjaśniając powody swojej decyzji w "Dzień Dobry TVN Extra". Jak wyznała w rozmowie z Małgorzatą Rozenek-Majdan, stoczyła ciężką walkę o macierzyństwo. Po pięcioletnich staraniach metodami naturalnymi i stracie ciąży, wraz z partnerem, Arturem Kozieją, podjęła decyzję o skorzystaniu z in vitro. Sokołowska wyznała, iż w jej przypadku nie udało się przy pierwszej próbie, a miała wrażenie, iż czas ucieka:
"Ja już nie wiem, czy to było trzy, cztery czy pięć razy. Moja historia zakończyła się sukcesem, też już w takim momencie granicznym. W mojej świadomości była myśl, iż może będę musiała się pogodzić z tym, iż tego dziecka nie będzie. Już miałam taki moment, trudny bardzo".


Katarzyna Sokołowska przygotowuje się do świąt


Szczery wywiad sprawił, iż coraz więcej osób zaczęło odnosić się ze zrozumieniem do motywacji Sokołowskiej. Kiedy w lipcu 2022 roku na świat przyszedł Iwo, nikt już nie krytykował decyzji celebrytki.
Teraz Sokołowska wraz z partnerem szykują się do pierwszych świat, które Iwo ma szansę zapamiętać. Jak wyznała jurorka "Top Model" w rozmowie z Jastrząb Post:
"Na razie mamy dużą choinkę i teraz faktycznie już jest ten moment, kiedy chce pokazać synkowi pewne rzeczy, bo do tej pory trochę nieświadomie wszystko przeżywał. To będą z pewnością już takie Święta, kiedy on zauważy te detale, które są wspaniałe i ciepłe, więc przed nami ubieranie choinki. My zawsze spędzamy święta dość tradycyjnie - na pewno od momentu, kiedy nasza rodzina się powiększyła, celebrujemy te momenty i ta energia rodzinna jest bardzo ważna".


Katarzyna Sokołowska: tak rodzicielstwo zmieniło jej życie


Sokołowska nie ukrywa, iż narodziny synka wywróciły jej życie do góry nogami. Jak dała do zrozumienia, stała się domatorką i mistrzynią organizacji:
"Już nie jestem tak atrakcyjna towarzysko, jak kiedyś. Natomiast też uruchomiło we mnie jeszcze nowe pokłady organizacyjne. Ja zawsze byłam świetnie zorganizowana, ale teraz to jeszcze wymaga większej logistyki. Jest coś takiego, iż to daje kopa, daje napęd, daje motywację. Jestem kobietą pracującą i to się nie zmieniło. Taką mam naturę, którą też przekazuję mojemu synowi. On żyje w takiej rodzinie, a nie w innej i myślę, iż sam też będzie aktywny".
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Sokołowska ma kłopoty. "Staram się godnie przejść ten czas"Katarzyna Sokołowska szczerze nt. swojego związku. Nie czekała na partnera
Katarzyna Sokołowska w modnym, męskim garniturze. Uwagę zwracały buty
Idź do oryginalnego materiału