Vito Bambino nie chciał nagrywać z Sanah. Zaskakujące wyznanie

gazeta.pl 1 godzina temu
Vito Bambino w niedawnym wywiadzie opowiedział, dlaczego nie chciał nagrać piosenki z Sanah. Wokalista wyjawił, co ostatecznie przekonało go do zmiany zdania.
W najnowszym odcinku podcastu "WojewódzkiKędzierski" gościem Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego był Vito Bambino. Muzyk opowiedział o kulisach powstania piosenki, która przyniosła mu niemałą popularność - "Ale jazz!", nagranej z Sanah. Okazuje się, iż wokalista wcale nie był przekonany do udziału w tym projekcie.

REKLAMA







Zobacz wideo Sanah i Podsiadło grają stadiony. A co z Zalewskim? "Nie będziemy się zasłaniać latającymi dywanami"



Vito Bambino nie miał w planach udziału w piosence Sanah. Liczył, iż wokalistka sama zrezygnuje
Jak wyjawił w trakcie wywiadu Vito Bambino, po otrzymaniu propozycji współpracy miał sporo wątpliwości, a do samej decyzji dojrzewał aż trzy miesiące. Początkowo wokalista celowo unikał kontaktu z zespołem Sanah, licząc, iż temat sam wygaśnie. - Poprzez nieodzywanie się, nieresponsywność chciałem doprowadzić do momentu, w którym oni odpuszczą. choćby nie chodziło o to, co śpiewała Zuzia, ten beat jest tak słodki - jak pączek - zdradził zaskakując prowadzących w trakcie rozmowy. Jak przyznał, miał problem z dopasowaniem się do stylistyki utworu i przez długi czas nie wiedział, w jaki sposób mógłby w nim zaistnieć. - Najpierw myślałem, żeby coś zarapować, a potem jakoś to wyważyć - tłumaczył.


Vito Bambino nie ukrywa, iż do udziału w piosence Sanah przekonał go... Dawid Podsiadło. Przyznał, iż piosenka "Ale jazz!" zapewniła mu materialne korzyści
Jak w dalszej części rozmowy zdradził Vito Bambino, dopiero informacja, iż w nagraniu pojawi się Dawid Podsiadło, zmieniło jego nastawienie. - Znałem Dawida - ufałem mu lirycznie i artystycznie. Jak usłyszałem, iż tam będzie, to pomyślałem: kurde, fajnie, jakiś facet. Nie wszyscy wiedzą, iż Dawid pojawia się tam wokalnie, dosłownie na sekundę - przyznał Vito Bambino. Wokalista nie ukrywa, iż "Ale jazz!" okazało się przełomem w jego karierze. Kiedy Kuba Wojewódzki zasugerował, iż właśnie ten utwór wyniósł go do statusu gwiazdy, Vito bez wahania się z nim zgodził. Dodał jednak, iż nie liczba odtworzeń w serwisach streamingowych była dla niego najważniejsza, a... korzyści finansowe. - Mnie przekonało to, jak widziałem później, co ten numer zrobił dla mojej rodziny i rodzin mojego zespołu - wyznał szczerze Vito Bambino w rozmowie z Wojewódzkim i Kędzierskim.
Idź do oryginalnego materiału