W ostatnim wywiadzie dla naszej redakcji Doda, która sama rozpoczęła karierę jako nastolatka, podzieliła się ostrzeżeniem dla młodych artystów. Jej zdaniem wczesne wejście do świata show-biznesu niemal nieuchronnie prowadzi do problemów ze zdrowiem psychicznym. Artystka podkreśliła, iż choćby silne jednostki nie unikną skutków życia w świetle reflektorów.
Piosenkarka wskazała także, iż decyzja Roksany Węgiel o małżeństwie w młodym wieku może być formą ochrony przed samotnością i brakiem stabilizacji. Wspomniała o spokoju i stabilności wynikających z bycia zaufaną osobą, co według niej daje siłę do radzenia sobie z wyzwaniami świata muzyki.
Viki Gabor nie zgadza się z Dodą
Viki Gabor, która rozpoczęła swoją karierę muzyczną, mając zaledwie 11 lat, postanowiła odnieść się do słów Dody o brutalności show-biznesu. W wywiadzie dla portalu Eska 18-letnia artystka stanowczo zaprzeczyła, jakoby jej wczesny debiut miał prowadzić do problemów psychicznych. Podkreśliła, iż jest szczęśliwa, spełnia się w muzyce i nie odczuwa negatywnych skutków sławy.
W dalszej części rozmowy młoda gwiazda podkreśliła, iż gdyby rzeczywiście miała trudności, już dawno zrezygnowałaby z kariery. Tymczasem przez cały czas tworzy, koncertuje i czerpie z tego ogromną radość. Jej wypowiedź stanowi jasny sygnał, iż nie zamierza przyjmować negatywnych etykiet narzuconych przez starsze pokolenie artystów.
Viki Gabor o hejcie i Roksanie Węgiel
Ostatnie wypowiedzi młodej wokalistki wywołały spore zamieszanie w mediach społecznościowych. W wywiadzie dla Radia Eska Viki Gabor ujawniła, iż codziennie mierzy się z hejtem. Gwiazda stwierdziła, iż obrywa jej się niemalże za wszystko. Bez względu na to, co powie i co na siebie założy, może spodziewać się gorzkich uwag pod swoim adresem.
Jeszcze większe emocje wzbudziła jej wypowiedź o koleżance z branży, Roksanie Węgiel. Komentarz Gabor na jej temat podgrzał spekulacje na temat konfliktu między młodymi artystkami. Wygląda na to, iż dziewczyny za sobą nie przepadają.
Zobacz także: Viki Gabor zapytana o Roksanę Węgiel. To co pokazała, może wywołać dramę
















