Nie mają jeszcze 9 lat, a już walczyły ze sobą jeden na jeden – jak dorośli. To wszystko za sprawą międzynarodowego turnieju judo dla dzieci i młodzieży w opolskiej „Stegu Arenie”. To przede wszystkim możliwość spotkania, rywalizacji i dobrej zabawy dla młodych zawodników z Polski i zagranicy.
– Zawody rozpoczęła grupa najmłodsza, czyli dzieci, które nie przekraczają 9. roku życia – wyjaśnia Anna Chodakowska, prezes Klubu Judo AZS Opole, organizatorka. – W tym wieku jeszcze nie należy patrzeć na wyniki, a przynajmniej nie traktować ich bardzo poważnie. Judo jest bardzo złożoną dyscypliną, występuje duża losowość. Czasami ten sam ruch może przynieść sukces, a czasem porażkę – objaśnia.
– Uczmy się np. ćwiczymy rzuty – opowiada Marcelina Śmigielska.
– To moje pierwsze zawody – mówi Tymoteusz Czarnecki. – Normalnie ćwiczyłem przez zabawę, trening i walki.
– W zasadzie walka zawsze jest poważna, a szczególnie dla dzieci – stwierdza Grzegorz Kozdraś, trener Klubu Judo AZS Opole. – To widać w tych wielkich emocjach, jakie pojawiają się na zawodach. Czasami mam wrażenie, iż dla tych dzieci to pozostało bardziej poważna walka niż dla samych dorosłych.
– Trzeba się nauczyć, ale mi te zajęcia sprawiają euforia – mówi Basia Nowak.
– Każdy może uprawiać judo, tylko trzeba dużo ćwiczyć – wyjaśnia Michał Skrobatowicz.
VII Memoriał Trenera Edwarda Faciejewa w judo to impreza zaliczana do „International Judo Leauge”. W tym roku do zawodów zgłosiło się prawie 500 osób, w tym również kluby z Czech i Niemiec.
Anna Chodakowska, Marcelina Śmigielska, Tymoteusz Czarnecki, Grzegorz Kozdraś, Basia Nowak, Michał Skrobatowicz:
Autor: Paulina Lechowska
GALERIA: