Victoria Monet podarowała filmowi Star Wars: The Acolyte przebój z piosenką w napisach końcowych

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Można by twierdzić, iż jest już za późno, aby ubiegać się o piosenkę lata. Być może jeszcze nie wiemy, co w naszych umysłach zdefiniuje „Lato 2024”, ale zgłoszenia już nadeszły, strumienie są liczone. Może to kwestia tego, jak się martwisz, czy to jest to co pijeszlub zawsze zaczynam trochę tańczyć, kiedy słyszysz „Nie jak my” (i powtarzając to pięć razy), rockując w drodze do barulub sposób, w jaki osiągałeś tę wysoką nutę, życzę ludziom „Powodzenia, kochanie!”

Ale to było zanim Akolita wyemitowano odcinek 7, kończący się nagłym cięciem napisów końcowych i piosenką Victorii Monet.

Do teraz, AkolitaGłównym powodem sławy jest przynoszenie Wysoka Republika w akcji na żywo I Manny Jacinto kusi ludzi na Ciemną Stronę. Teraz nowy Pokaz Gwiezdnych Wojen podbija listy przebojów, opierając się na zdobywcy nagrody Grammy, Monécie, który po napisach końcowych łączy historie Mae i Oshy.

„Power of Two” to o wiele lepszy kawałek niż śpiew sabatu z odcinka 3, rodzaj starej popowej interpretacji fabuły, którą oglądaliśmy w filmach Disneya lub (co jeszcze lepsze??) ich sequelach wydawanych bezpośrednio na kasetach VHS. To nie jest tylko Herkules-era samokrytyczna, poważna wersja autorstwa piosenkarki pop; to jest czyste 98 stopni „wierne Twojemu Sercu” dobroć. Wyraźnie chce przekazać te tematy o dywizji Mae i Oshy po przeciwnych stronach Mocy, przy akompaniamencie ponurego rytmu i wielowarstwowego wokalu.

Czy to zastąpi którykolwiek z innych wpisów w wyścigu o piosenkę lata? Zgaduję: prawdopodobnie nie. Przykro mi, Monét — te inne są po prostu totalnymi robakami wpadającymi w ucho; szczerze mówiąc, to szaleństwo, iż mamy teraz tak dobrą kolekcję. (I żeby być uczciwym: nie zastąpi choćby własnej kolekcji Monét „O mojej mamie” (na moich letnich playlistach.) Ale hej, miło jest mieć program, który ma w sobie odrobinę retrospektywnych emocji.



Source link

Idź do oryginalnego materiału