Varga czyta książkę Palikota: impregnowany na wiedzę, iż przepalił cudze miliony
Zdjęcie: Janusz Palikot
Jeśli myślicie, iż w "Dzienniku z więzienia" znajdziecie refleksję nad losem tych, którzy powierzyli Januszowi Palikotowi swoje pieniądze, to porzućcie nadzieję. Lektura tego dzieła uzmysławia nam, iż jedyną osobą pokrzywdzoną, jedyną oszukaną i nieszczęśliwą jest sam autor. Któremu na dodatek "żona wbiła nóż w plecy".









