Iggy Pop skomentował użycie swojego utworu w nowym filmie „Superman”, który trafił do kin w piątek 11 lipca.
Reżyserem produkcji jest James Gunn, a film błyskawicznie trafił na szczyt box office’u, zdobywając pozytywne recenzje. To najlepszy wynik dla filmu o Supermanie od czasów dwóch pierwszych części z Christopherem Reeve’em.
Na napisach końcowych filmu pojawia się utwór „Punkrocker” z 2006 roku. To wspólna kompozycja Iggy’ego Popa i zespołu Teddybears. W związku z tym piosenka zyskała drugie życie i znów cieszy się dużą popularnością.
W rozmowie z „The Hollywood Reporter” Iggy Pop wyraził euforia z obecności piosenki w filmie. Pochwalił także samą produkcję:
Zawsze uważałem, iż ten utwór ma duszę. Superman to najlepszy przyjaciel, jakiego można mieć.
W filmie znalazło się również kilka nawiązań do sceny punkowej, m.in. Lois Lane, grana przez Rachel Brosnahan, w jednej ze scen opowiada o swojej miłości do punk rocka.
Tymczasem Iggy Pop koncertuje w ramach swojej europejskiej trasy, podczas której można go zobaczyć m.in. na czeskim festiwalu Colours of Ostrava.