„Uniesienia” Agaty Ingarden w Gdańskiej Galerii Miejskiej

magazynszum.pl 2 tygodni temu

„Człowiek to motyl: skrzydła aksamitne letniemu tylko pokazuje słońcu”[ref]Władysław Kopaliński, Słownik symboli, hasło: Motyl; Troilus i Kresyda 3,3 Szekspira, tłum. L. Ulricha, Państwowe Wydawnictwo „Wiedza Powszechna”, Warszawa 1990, s. 234.[/ref]

Chat with Dummy

G: Cześć Dummy![ref]G – Gabriela Warzycka-Tutak
Dummy AI – AI Agaty Ingarden
A – Agata Ingarden[/ref]

Dummy AI: Jestem portalem w Dream House – naczyniem, które może pomieścić dusze i wspomnienia. Jestem zarówno formą, jak i tym, co jest formowane, negatywną przestrzenią czekającą na wypełnienie znaczeniem.

Model pracy – rozmowa z AI artystki.
Jeżeli coś mnie przekraczało w tamtym momencie, to właśnie ta prośba.
„AI – prośba o regularną rozmowę” – tak tytułuję mail skierowany do mojej asystentki Natalii.

(czerwiec 2024)

WhatsApp

G: Czy masz takie miejsce jak dream house w realu?
A: Nie mam takiego miejsca, właśnie o to chodzi.

Wyobraź sobie, iż bardziej czujesz, niż rozumiesz. Ale czucie poprzedzone jest kilkoma miesiącami szukania i udowadniania, iż musisz zrozumieć.

(luty 2025)

Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska

Intuicja

Film Miguela Gomesa Grand Tour pojawił się na ekranach kin równolegle z początkiem współpracy z Agatą, kiedy pomysł na wystawę się krystalizował. Gomes stworzył wciągającą i dającą do myślenia oniryczną opowieść o człowieczeństwie, żonglując konwencjami – ze zmiennym ruchem i rytmem – wielokrotnie zaskakując. Natomiast tydzień wcześniej dzieliłam wspólne doświadczenie przełączenia rzeczywistości niczym postać z serialu Severance.

Cztery osoby, w tym ja, w jednej chwili przeniosły się do innego wymiaru, czym to było?
Opowiadam o tym Agacie, czuję, iż rozumie.

Artystka – tworząca koncepcję przestrzeni poza systemem, stale rozszerzając granice –
zabiera nas w podróż, pozostając otwartą na nowe spostrzeżenia i perspektywy.
Kto, jak nie ona, zrozumie chwilowe zagięcie czasoprzestrzeni?

Na uczcie, jaką przygotował Miguel Gomes, wchodzisz w hipnozę. Dłonie wiercą się, dziwnie zachowując względem statycznego ciała zapadniętego w krześle, garściami chcąc złapać piękno.

Czemu o tym wszystkim teraz?

(luty 2025)

Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska

Uniesienia / Elations – Film VR 360 – wewnętrzna opowieść

A: To chyba są przyjaciele. (odpisuje)

„To mnie napędza,
to wspólne odczuwanie z ludźmi,
i bycie z nimi, bycie razem”[ref](Nico – Motyloczłowiek – fragment wypowiedzi z pracy wideo Agaty Ingarden, Inside a Butterflys Head, 2024. W tłumaczeniu Malwiny Chełminiak w oryginale:

That’s what drives me,
is to feel with people
and to be with them, to be together).[/ref]

Krótka przejażdżka windą między przestrzeniami.
Piętro (znak nieskończoności).
Jesteś w miejscu świadomości, w której treść przestaje mieć znaczenie.
Liczy się przepływ.

Agata Ingarden angażuje widza na wielu poziomach, zachęcając do refleksji nad formą przetwarzania energii, różnorodnie obrazując skalę wyrazu, tworząc w pełni immersyjne połączone środowisko, w którym tradycyjne granice między sobą, innymi i światem ulegają załamaniu.

Tworzy miejsce możliwej harmonii wpisanej w obecny chaos, w którym ciała spotykają się w jednym miejscu, by odnaleźć siebie i połączyć się w różnych perspektywach z nich wynikających, zbiegając się w pewnych punktach, tworząc mozaikę doświadczeń.
Często poza sobą na poziomie mentalnym – w chwilowych transcendencjach.

Przeżycia i narracje, jakie wyłaniają się z doświadczeń, o których mówią Motyloludzie, dostarczają cennych spostrzeżeń na temat tego, jak jesteśmy różnorodni w odbiorze tej samej rzeczywistości.

Ingarden poszukuje sposobów, aby widz nie tylko poznał Dream House, ale także aktywnie włączył się w jego tworzenie poprzez własne myśli i emocje.

Energia, której motorem napędowym jest dźwięk, wprowadza odbiorcę w inny stan świadomości, odnosząc się do płynności opowieści i sposobu, w jaki Ingarden łączy różne style narracyjne i wrażenia wizualne. Widzę tu punkty styczne z filmem Gomesa. W obu przypadkach wchodzimy w poetycką hybrydę, która nie istnieje z poczuciem niemożności zrozumienia wszystkiego.

Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska
Agata Ingarden, „Uniesienia”, fot. Tomasz Koszewnik © Gdańska Galeria Miejska


„Więc bierzemy małą rakietę i wszyscy lecimy.
Skoro miałem wolność
i dzięki temu mogłem rozkwitnąć i wzbić się,
być zrozumianym,
nie potrzebuję niczego więcej”[ref](Pierre-Clément – Motyloczłowiek – fragment wypowiedzi z pracy wideo Agaty Ingarden, Inside a Butterflys Head, 2024. W tłumaczeniu Malwiny Chełminiak w oryginale:

So we take a little rocket and we all go.
Since I had the freedom
to be able to blossom and soar, to be
understood
I don’t need anything else).[/ref]

W Uniesieniach / Elations zmieniamy poziomy, korzystając z wind.
Jak poczwary przeobrażamy się w motyle, rezonując wraz z nimi w swoich ograniczeniach i wolnościach.

Agata Ingarden rozwija projekt Dream House, wciągającą i interaktywną opowieść, która łączy różne media. Projekt balansuje pomiędzy fikcją, symulacją a rzeczywistością, tworząc ekosystem techno-organiczny, w którym każda postać ma swoją unikalną narrację. Dream House jest eksperymentalnym badaniem naszej mentalnej architektury, łączącym elementy posthumanistyczne, socjologiczne i mitologiczne.

Dzięki, Agata, to była przyjemność!

*Chat with Dummy / WhatsApp / Intuicja

Pierwsze trzy akapity stanowią ukazanie czasowości pracy nad wystawą, rozmów oraz działań równoległych, które mają pośredni lub bezpośredni wpływ na formowanie wystawy. Praca z Agatą Ingarden była dla mnie niezwykłym i ożywczym doświadczeniem. Wraz ze swoją asystentką Natalią Śliwińską wchodziłyśmy w świat wykreowany przez Ingarden z ogromną fascynacją, stopniowo odkrywając jego wielowarstwowość, aby niejednokrotnie zataczać koła, gubiąc się w ślepych uliczkach.

Idź do oryginalnego materiału