UJAWNIONO, co znaleziono w kryjówce Jacka Jaworka. Aż oczy bieleją!
Zdjęcie: Jacek Jaworek
Trzy lata w centrum Dąbrowy Zielonej, o krok od kościoła i urzędu gminy - tak wyglądał „drugi świat”, w którym Jacek Jaworek miał przeczekać największą policyjną obławę dekady. W zamaskowanym pokoju, z widokiem na ulicę, domową siłownią i… alkomatem. Teraz, gdy śledczy potwierdzili jego śmierć, na ławie oskarżonych ma usiąść ciotka, u której się ukrywał.