Ujawnili plany militarne na komunikatorze. Jest reakcja Donalda Trumpa

zycie.news 3 dni temu

Jak informuje portal „Super Express”, w Ameryce zawrzało. Wszystko po tym, jak jeden z dziennikarzy został niespodziewanie dodany do czatu grupowego Pentagonu. To właśnie na nim miał okazję zobaczyć plany działań militarnych wymierzonych w Huti. Plany miał wysłać szef departamentu obrony, a tym, który dodał dziennikarza do grupy, miał być sekretarz stanu w administracji Donalda Trumpa. Czy Mike Waltz i Pete Hegseth zostaną zwolnieni za tę wielką wpadkę? Prezydent zabrał głos.

Plany wojenne na czacie

Redaktor naczelny magazynu "The Atlantic" niespodziewanie został dodany do czatu grupowego Pentagonu. Dzięki temu mógł poznać plany działań militarnych wymierzonych w bojowników Huti w Jemenie, za nim został przeprowadzony atak. Jeffrey Goldberg był też świadkiem wymiany zdań między uczestnikami czatu na Signalu

Na czacie byli m.in. wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz. Rozmowy prowadzone przez uczestników czatu, szczególnie te dotyczące operacji militarnych nie powinny być dostępne dla osób postronnych. Tak się jednak stało.

Dziennikarz „The Atlantic” opisał całą sytuację. Po publikacji pojawiły się wezwania do zwolnienia Waltza i Hegsetha. Do całej sprawy odniósł się prezydent Donald Trump. Co powiedział?

Donald Trump zabiera głos

Hegseth po wyjściu na jaw całej sprawy, stwierdził, iż sytuacja nie miała miejsca. Stwierdził, iż dziennikarz, który ujawnił aferę jest „wysoce zdyskredytowany” i wielokrotnie „rozpowszechniał fałszywe informacje”. „To facet, który rozpowszechnia bzdury" - dodał Hegseth.

Na komentarz Donalda Trumpa przyszło opinii publicznej trochę poczekać, bo początkowo prezydent nie zabierał głosu w sprawie. Okazuje się, iż zdaniem prezydenta nie stało się nic specjalnego i nie zamierza nikogo zwalniać.

„Michael Waltz wyciągnął wnioski i jest dobrym człowiekiem. To było jedyne potknięcie w ciągu dwóch miesięcy i nie okazało się poważne” – stwierdził Trump. Dodatkowo rzeczniczka Białego Domu stwierdziła, iż na czacie nie ujawniono żadnych planów wojennych.

Co sądzicie o całej sytuacji?

Idź do oryginalnego materiału