Uczestniczka "Koła fortuny" zaliczyła żenującą wpadkę. Serio to powiedziała

gazeta.pl 13 godzin temu
Telewizja często rządzi się swoimi prawami. Nierzadko dochodzi do niekontrolowanych wpadek. Tak też było w programie "Koło fortuny". Nie uwierzycie, jakie słowa padły.
Jak wiadomo, Agnieszka Dziekan i Błażej Stencel zastąpili w "Kole fortuny" Izabellę Krzan i Norbiego. Początkowo nowy duet prowadzących nie spełniał oczekiwań widzów. Pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy. "Następny program straci oglądalność", "Jakby był w programie Norbi, tobym oglądała. Przywróćcie go, jak chcecie, by ktoś jeszcze was włączał" - pisali zawiedzeni fani po pierwszym odcinku. Ostatecznie prowadzący przekonali do siebie widzów. W jednej z ostatnich odsłon formatu doszło jednak do zabawnej wpadki. Takie słowo padło na wizji.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert El Gendy walczył o prowadzenie "Koła fortuny". Co poszło nie tak?


"Koło fortuny". Takiej wpadki nikt się nie spodziewał. Padły szokujące słowa
Wpadki w telewizji nie są niczym nadzwyczajnym. W "Kole fortuny" w trakcie jednej z rund głos zabrała jedna z uczestniczek - pani Aneta. Kobieta musiała odgadnąć poprawne hasło. Wcześniej bez wahania poradziła sobie ze spółgłoskami. Samogłoski zaczęły być problemem. Pani Aneta postanowiła zgadywać. Dobrą odpowiedzią było "zakuć kogoś w dyby". Bohaterka bez wahania wypaliła jednak "zakuć kogoś w d**ę". Nie da się ukryć, iż wulgaryzm w telewizji nie jest częstą sytuacją. Po chwili inna uczestniczka odgadła poprawną odpowiedź. Myślicie, iż ta sytuacja była wpadką produkcji?


Wpadki w telewizji zdarzają się często. Pamiętacie o tej sytuacji?
Wpadki w telewizji na żywo nie należą do rzadkich. Kilka miesięcy temu przekonała się o tym Agnieszka Hyży w "halo tu polsat". Na wstępie bez wahania wypaliła: - Od dzisiaj codziennie będziemy się tak witać z widzami - powiedziała. Dziennikarka zapomniała, iż program jest emitowany w piątki, soboty i niedziele. Później przyszła kolej na Mateusza Gesslera. Kucharz również pomylił się na wizji. Najzwyczajniej w świecie się przejęzyczył. - Halo, tu widze - powiedział bez wahania. - Widzowie! - poprawiła go Agnieszka Hyży, która od razu wyłapała błąd. Mężczyzna nie miał jej tego za złe. Kucharz próbował za to rozluźnić atmosferę. - Poprawia mnie już na początku programu, będzie się działo! - śmiał się. ZOBACZ TEŻ: Wyoutowany Stencel jest promowany na gwiazdora "nowej TVP". To przeciwieństwo Kammela i Brzozowskiego [OPINIA]
Idź do oryginalnego materiału