Tym zajmuje się córka Ireny Jarockiej. Nie poszła w ślady mamy

• Irena Jarocka było jedną z najjaśniejszych gwiazd PRL.
• Najważniejszą wartością wokalistki była jej rodzina, dla której wiele poświęciła.
• Córka wokalistki nie poszła w ślady matki, ale ojca.

Irena Jarocka zadebiutowała na estradzie w 1965 roku koncertem w klubie „Rudy Kot” w Gdańsku. Przez kolejne lata kariery wydała takie przeboje, jak „Wymyśliłam cię” czy „Odpływają kawiarenki”. Równolegle z rozwojem działalności artystycznej kolorów nabierało także jej życie prywatne.

Rozwiąż quiz muzyczny. Jesteś mistrzem, jeżeli zgarniesz 100 proc. punktów! Dalszą część artykułu znajdziesz pod quizem…

W latach 70. Irena Jarocka poznała informatyka Michała Sobolewskiego. Ich przyjaźń gwałtownie przerodziła się w głębokie uczucie. W 1976 roku zamieszkali razem, w 1982 roku na świecie pojawiła się ich długo wyczekiwana córka Monika, a w 1989 roku para wreszcie stanęła na ślubnym kobiercu. Dziś Monika jest już dojrzałą kobietą. Co wiemy na jej temat?

Wokalistka na pierwszym miejscu stawiła rodzinę

Gdy Irena Jarocka była u szczytu kariery, nieoczekiwanie postanowiła z niej zrezygnować. Powodem była rodzina. W 1989 roku ze względu na pracę Michał Sobolewski przebywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracował w Centrum Naukowo-Badawczym przy Uniwersytecie w Morgantown. Wokalistka tęskniła za ukochanym i nie zważając na karierę, w 1990 roku, wraz 8-letnią wówczas córeczką, postanowiła przeprowadzić się do USA.

Zobacz także: Taki był Marek Grechuta. Żona zdradziła jego tajemnicę

W 2008 roku Irena Jarocka postanowiła powrócić do ojczyzny, by ponownie zająć się muzyką. Niestety, mimo ciepłego przyjęcia przez fanów, wokalistce nie było dane na długo zagościć na scenie. Wykryto u niej glejaka mózgu. Mimo wdrożonego leczenia 21 stycznia 2012 roku artystka zmarła. Był to ogromny cios dla ukochanego męża oraz córki.

Kim jest córka Ireny Jarockiej?

Córka Ireny Jarockiej, Monika, stara się chronić swoją prywatność. Nie jest aktywnym użytkownikiem sieci i stroni od wywiadów. Jak podaje portal Interia, jako dorosła kobieta Monika postanowiła pójść w ślady ojca i ok. 15 lat temu pracowała na uniwersytecie w Lubbock w Teksasie, gdzie zajmowała się grafiką.

Zobacz także: Jej życie pełne było niespodzianek. Przez lata tkwiła w pokręconej relacji

Na kilka miesięcy przed śmiercią Irena Jarocka informowała także, iż niedługo zostanie babcią. „Za trzy miesiące będę babcią! Marzyłam o tym od lat” – mogliśmy usłyszeć w jednym z dawnych wywiadów znanej wokalistki.

Urodziny wnuka były dla mnie wyjątkowym świętem. Poznałam niesamowite uczucie miłości babcinej. […] Cieszyłam się z każdej chwili spędzonej z Radleyem — mówiła w „Życiu na gorąco”.

Irena Jarocka była niezwykle rodzinną i oddaną osobą. Niejednokrotnie podkreślała, jak ważna jest dla niej rodzinna więź, dla której byłaby w stanie zrobić wiele. Po narodzinach wnuczki rozważała choćby ponowny wyjazd do Stanów Zjednoczonych, by pomóc córce.