Rajskie plaże, błękit oceanu, luksusowe przestrzenie i atrakcyjni single, walczący o sławę, miłość i wielkie pieniądze - właśnie do tego "Hotel Paradise" przyzwyczaił swoich widzów. Ci jednak nie wyobrażają sobie produkcji również bez charakterystycznego głosu Pana Lektora, który już od dziesięciu sezonów niezmiennie towarzyszy graczom w ich perypetiach. Tylko u nas programowy Pan Lektor z "Hotelu Paradise" zdradził szczegóły produkcji. Nawiązał do zarobków i wyznał, dlaczego pomimo wcześniejszych oporów, to właśnie jego głos słyszymy w rajskim hotelu.
Pan Lektor z "Hotelu Paradise" szczerze produkcji i swoich zarobkach
Choć do tej pory znaliśmy tylko jego głos, to Pan Lektor z "Hotelu Paradise" już nie zamierza ukrywać się za kamerą. Bartosz Łabęcki coraz śmielej odnajduje się w roli celebryty, udzielając kolejnych wywiadów. Niedawno Pan Lektor z "Hotelu Paradise" zapowiedział wielkie zmiany w show. W rozmowie z naszą reporterką nie tylko uchylił rąbka tajemnicy wyjawiając, co czeka widzów miłosnego hitu TVN w najnowszej edycji, ale też zdradził prawdę o produkcji.
Teraz zdecydował się również wprost opowiedzieć o swojej ścieżce zawodowej. Jak się okazuje, bycie lektorem nigdy nie zależało do strefy jego marzeń.
Jak przyznał w rozmowie z naszą reporterką Pan Lektor z "Hotelu Paradise", przy tworzeniu miłosnego hitu TVN zależało mu na tym, by lektor, podobnie jak prowadząca show, był niezależną osobistością, która nie kryje swoich preferencji i emocji.
Pomimo iż długo wzbraniał się od komentowania show, to zaistniała sytuacja sprawiła, iż sam otrzymał kultową rolę Pana Lektora, bez którego widzowie "Hotelu Paradise" nie wyobrażają sobie programu.
W wywiadzie nawiązał też go gorzkiej ceny życia na świeczniku show biznesu. Zobaczcie nasze wideo i sprawdźcie, co jeszcze zdradził nam Pan Lektor z "Hotelu Paradise".
Zobacz także:
- Dopiero po 5 latach wyszła prawda o "Hotelu Paradise". Przyznał to sam Pan Lektor
- Kto poprowadzi kolejną edycję "Hotelu Paradise"? Tylko u nas Pan Lektor zdradza szczegóły