Wieści o śmierci Soni Szklanowskiej wprawiły fanów "Hotelu Paradise" w osłupienie. Finalistka 2. edycji miłosnego hitu TVN odeszła nagle w wieku zaledwie 25 lat. Teraz, gdy od tego dramatycznego dnia minął ponad miesiąc, w rozmowie z naszą reporterką Lektor "Hotelu Paradise" - Bartosz Łabęcki - tak szczerze opowiedział o demonach, z jakimi się zmagała.
Pan Lektor z "Hotelu Paradise" w poruszających słowach o hejcie i śmierci Soni Szklanowskiej
18 maja media obiegła szokująca informacja o nagłej śmierci Soni Szklanowskiej z "Hotelu Paradise". 25-letnia finalistka 2. edycji rajskiego hotelu, choć prężnie rozwijała swoją muzyczną karierę i na bieżąco dzieliła się w mediach społecznościowych uśmiechniętymi kadrami, w rzeczywistości zmagała się z własnymi demonami. Teraz, gdy od tragedii minął ponad miesiąc, najbliżsi i przyjaciele zmarłej celebrytki, wciąż nie mogą pogodzić się z tym, co się stało. Niedawno tata Soni Szklanowskiej pokazał przejmujące nagranie z córką, które wyciska łzy.
Teraz w najnowszej rozmowie z naszą reporterką Lektor "Hotelu Paradise" w poruszających słowach wspominał zmarłą Sonię Szklanowską, która po zakończeniu show przeszła przez piekło. Tylko u nas zdradził, iż już w trakcie programu, jego uczestnicy są przygotowywani na to, iż po wyłączeniu kamer mogą zderzyć się z ogromem nieprzychylnych komentarzy od zupełnie obcych osób.
Nawiązał też do depresji, z jaką tuż przed śmiercią mierzyła się Sonia Szklanowska.
Zobaczcie nasze wideo i sprawdźcie, co jeszcze na temat Soni Szklanowskiej zdradził nam Pan Lektor z "Hotelu Paradise".
Zobacz także:
Rodzice Soni Szklanowskiej otrzymali niezwykłą pamiątkę. Ojciec nie kryje wzruszenia
Klaudia El Dursi pożegnała Sonię Szklanowską. To, co napisała po jej śmierci, łamie serce
