Małgorzata Kożuchowska od lat jest szczęśliwą żoną Bartłomieja Wróblewskiego. Ich związek był daleki od kryzysów aż do teraz. Nowe doniesienia mogą nieco zaniepokoić fanów.
Małgorzata Kożuchowska to aktorka, która od wielu dekad pojawia się na ekranie. Na swoim koncie ma role w kasowych hitach polskiego kina. Zagrała śliczną dziennikarkę w dwóch częściach Kilera, a także rezolutną dziedziczkę fortuny w komedii Zróbmy sobie wnuka. To tylko niewielki ułamek jej kinowych wcieleń. W tym roku fani mogli zobaczyć ją w nowym obrazie Zołza, który stworzyła z Iloną Łepkowską.
Filmowe hity to jedno, ale największą popularność przyniosła jej jednak rola w telenoweli M jak Miłość. Tam przez 12 lat wcielała się w jedną z głównych postaci, czyli Hankę Mostowiak. Będąc u szczytu kariery, postanowiła pożegnać się z uwielbianym serialem i była to bardzo dobra decyzja. Wówczas kolejne propozycje posypały się jak z rękawa. Młode pokolenie fanów pokochało ją za sitcom Rodzinka.pl, gdzie pojawiła się w roli mamy trzech niesfornych synów.
Małgorzata Kożuchowska z mężem przechodzą kryzys?
Małgosia Kożuchowska na swoją karierę zdecydowanie nie może narzekać, a jej zawodowy grafik jest wypełniony dosłownie po brzegi. Gwiazda nieustannie bierze udział w kolejnych przedsięwzięciach, ale pomimo tego udało jej się założyć rodzinę. Aktorka od 2008 roku jest żoną Bartłomieja Wróblewskiego. Zakochani doczekali się synka Jasia, który ma już 8 lat.
Małżonkowie uchodzą za jedną z najpiękniejszych par w branży. Małgosia i jej mąż rzadko pojawiają się wspólnie na branżowych imprezach, a ich wspólne zdjęcia, które lądują w sieci można policzyć na placach jednej ręki. zwykle gwiazda publikuje je w dniu kolejnych rocznic ślubu. Teraz jeden z tygodników przekazał wieści, które mogą nieco zaniepokoić fanów tej pary.
Niedawno Małgosia po bardzo intensywnych miesiącach pracy postanowiła wyrwać się na krótki urlop. Aktora wypoczywała na Malediwach i wiadomo, iż towarzyszył jej Jasio, ale na wycieczce zabrakło jej męża. Dobry Tydzień twierdzi, iż dla gwiazdy ten wyjazd ze względu na brak ukochanego nie należał do udanych.
Bartłomiej ma ostatnio dużo pracy, bo w wakacje założył nową spółkę zajmującą się bezpieczeństwem. Bierze udział w wielu wymagających zaangażowania projektach. Małgorzata stara się to zrozumieć, ale choć Malediwy były jej wielkim marzeniem, trudno jej było cieszyć się rajskimi wyspami, siedząc samotnie na leżaku i patrząc na szczęście pary wokół – informuje Dobry Tydzień.
Już wcześniej w rozmowie z reporterką Jastrząb Post aktorka zdradziła, iż na urlopie była jedynie z synem i przyjaciółką. Ale czy to powód, by doszukiwać się przez tygodnik kryzysu?
To był wspaniały czas, taki wspólny. Byliśmy sami. Jeszcze byłam z przyjaciółką z dwojgiem dzieci, bo w tym wieku towarzystwo innych dzieci jest niezbędne, więc to się udało. I Jaś, i ja mamy lekki niedosyt, jeżeli chodzi o czas, bo to było 7 dni. Oczywiście super, iż to się udało, bo miejsce było wspaniałe, pogoda też dopisywała, więc nie było nudno, ale mogłoby być ciut dłużej.