Tydzień temu Małysz i żona mieli rocznicę ślubu, a tu takie doniesienia. "Prawie nikt nie wiedział"

pomponik.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Choć wydawało się, iż przez te wszystkie lata zdążyliśmy się dowiedzieć o Adamie Małyszu niemal wszystkiego, słynny skoczek wciąż potrafi nieźle zaskoczyć. Sprawa wyszła na jaw poniekąd przez żonę, która pochwaliła się kilka dni temu pewnym zdjęciem z okazji 28. rocznicy ich ślubu. Uwagę internautów przykuło szczególnie jedno. Sportowiec w końcu sam do wszystkiego się przyznał.


Adam Małysz i jego żona Iza wzięli ślub w 1997 roku, a już trzy miesiące po tym wydarzeniu powitali na świecie swoją jedyną córkę Karolinę. Od tamtej pory ich wspólnie kroczą przez życie, choć skoczek w jednym z wywiadów przyznał wprost, iż nie zawsze było kolorowo.


Małysz szczerze o małżeństwie z Izą. "Talerze latały"


"My jesteśmy bardzo normalną rodziną, czyli i się pokłócimy, (...) i talerze gdzieś tam poleciały, ale jakby zawsze wychodziliśmy z takiego założenia, iż nie sztuką się jest pokłócić, sztuką jest się pogodzić i to jest chyba najważniejsze. Oczywiście zawsze są jakieś nieporozumienia, ja też się zawsze śmiałem, iż może i dlatego jesteśmy tak długo, iż nas w zasadzie jest bardzo mało. Ja cały czas byłem w rozjazdach i my cały czas, jakby mimo wszystko się dalej siebie uczymy" - wyznał otwarcie Adam w programie "To zależy" w TVP Sport. Reklama


Tydzień temu Małyszowie świętowali swoją 28. rocznicę ślubu, o czym przypomniała sama Izabela, publikując romantyczne zdjęcie z mężem, z którym wyjechała świętować do Chorwacji.


Iza Małysz pochwaliła się zdjęciem z okazji 28. rocznicy ślubu. I się zaczęło


"Tak już idziemy razem przez 28 lat..." - podpisała ich fotkę z spaceru po urokliwym miasteczku.
Uwagę internautów przykuło szczególnie jedno - łydka Adama, którą odsłonił na fotce. Jak się okazało, sportowiec ukrywał przed światem wielki tatuaż. Nosi go już od dłuższego czasu, ale nie chciał opowiadać o tym mediom. W końcu mleko się rozlało.


Małysz ujawnił swój sekret. "Prawie nikt nie wiedział"


"To orzeł na łydce. Po karierze w skokach i rajdach miałem problemy z żylakami na nogach. Tatuaże zawsze mi się podobały, ale wiedziałem, iż go nie zrobię przed jakimś zabiegiem. No i właśnie dwa lata temu usunięto mi te żylaki. Pomyślałem, iż może tatuaż to głupkowaty cel, ale z drugiej strony czemu nie? Prawie nikt nie wiedział, iż mam tatuaż, tylko najbliżsi" - wyznał Adam w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
Zobacz też:
Nowy etap życia Karoliny Małysz. Najpierw małżeństwo, a teraz takie wieści
Dawid Kubacki otwarcie to wyznał. Do wszystkiego się przyznał ws. małżeństwa
Plotkowano kiedyś o romansie żony Małysza. Izabela teraz pokazała jak jest naprawdę
Idź do oryginalnego materiału